DLA MOJEGO SYNKA…
Witam. Mam na imię Adam, mam 6 letniego syna . Od 2020 r zacząłem strasznie tyć, przez co straciłem pracę a gdy znajdowałem jakaś inna szybko ja traciłem ze względu na moją masę ciała, nie spałem po nocach, myślałem że to normalne, ponieważ wcześniej pracowałem zazwyczaj nocami, ale jak później się okazało to zaczynała się choroba tzw. bezdechy nocne. Było co raz gorzej. Boli mnie to, że mój synek nie ma szczęśliwego dzieciństwa, nie mogę z nim wyjść na boisko pograć w piłkę, czy na jakiś spacer, nie chce żeby widział tylko ojca, który jest chory.