MÓJ RATUNEK W WALCE Z OKRUTNĄ CHOROBĄ
Cierpię prawie 3 lata i nie mam żadnej pomocy. Przez 2 lata byłam odsyłana od lekarza do lekarza zataczałam kółka bez efektów . Wszystko zaczęło się od „leczenia” zębów. Nigdy bym nie przypuszczała, że skończy się tak poważnymi problemami. W trakcie leczenia trafiłam na SOR: silne zawroty głowy, wymioty, oczopląs, po pewnym czasie zmiany pozapalne w oponach mózgowych i móżdżku, malformacje naczyniowe, zmiana w kości ciemieniowej, pęknięta błona bębenkową w uchu, silny ból szczeki i ucha, szum w uchu i głowie.