MAMUSIU, JA NIE CHCĘ ŻEBYŚ TY POSZŁA DO NIEBA!…
To te słowa mojego 3,5 letniego synka, wypowiedziane wieczorem w łóżku po moim powrocie z dość długiego pobytu w szpitalu, z jednej strony ściskają mi serce, z drugiej nie pozwalają się poddać! Przecież muszę być silna, muszę walczyć, muszę zrobić wszystko, by żyć dla nich – dla mojej rodziny. Mam na imię Karolina, mam 38 lat. Mam 2 wspaniałych synów. Pierwszego z nich urodziłam jeszcze przed maturą, a pod koniec 2014 roku pojawił się na świecie Jaś, który wypełnił dom radością. Niebieskooki aniołek – oczko w głowie całej rodziny. Ostatnio nieodstępujący mnie na krok w obawie, że zniknę…