logowanie do subkont

Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom

Fundacja Kawałek Nieba

Fundacja Kawałek Nieba

KRS 0000382243

Category Archives: Podopieczni

POMOC DLA FRANUSIA

Mały Franuś niedługo skończy 3 lata. Cierpi na Autyzm oraz zaburzoną koordynację ruchową. Obecnie przebywa pod opieką kardiologów i neurologów. Mama Franusia wychowuje sama 4 dzieci. Synek potrzebuje pomocy na sprzęt medyczny, który pomoże Franusiowi w codziennej rehabilitacji. Specjalny fotelik ten został specjalnie zaprojektowany dla dzieci z zaburzeniami ruchowymi, aby wspierać ich postępy i poprawić jakość życia. Dzięki niemu Franek będzie mógł rozwijać swoje umiejętności motoryczne i zdobywać nowe doświadczenia.

WALKA O UKOCHANEGO TATĘ, ABY WRÓCIŁ DO ŻYCIA

Nasz ukochany tata, o którego walczę, jeszcze rok temu prowadził aktywne życie. W sierpniu nasz świat w jednej chwili runął. Udar niedokrwienny mózgu. Przez pierwsze tygodnie tata był w stanie krytycznym i walczył o życie przeszedł zapalenie płuc i sepsę. Lewa strona całkowicie sparaliżowana, nie rusza ani ręką ani nogą. Tata niestety nie je sam i ma założony PEG i jest karmiony przez strzykawkę dojelitowo. Udar z dnia na dzień odebrał sprawność i siłę. Dziś tylko rehabilitacja, może przywrócić mu to, co zostało utracone. Nigdy nie prosiłam o pomoc, zawsze starałam się być samodzielna, ale jestem w stanie finansowo udźwignąć kosztów leczenia taty.

MAMA WALCZY Z NOWOTWOREM

Mam na Imię Hanna , mam 69 lat . W listopadzie 2022 roku po incydencie omdlenia i duszności w domu, trafiłam do szpitala okazało się ze mam zator płucny i nie tylko . Rozpoczął się proces Badań , wyjazdów na Onkologię do Bydgoszczy . Diagnoza zwaliła mnie i Córkę z nóg a dopiero co straciłam 3 Syna.

MOJA WALKA Z BIAŁACZKĄ

Zachorowałam na białaczkę w 2005 roku. Szpik oddał mi brat, nadal jeżdżę na kontrole. Biorę leki przeciw odrzutowe szpiku, kontrole odbywają się w Gdańsku zależnie od wyników i stanu zdrowia. Dodatkowymi chorobami jest astma, cukrzyca i nadciśnienie. Koszty związane z moim leczeniem są dla mnie bardzo wysokie.

Jestem Piotr, mam 61 lat. Od ponad 2 lat choruję, mam zerwany bark, problemy z chodzeniem, przez co zostałem zwolniony z pracy. Moja ręka prawie wcale nie funkcjonuje, przez co nie mogę zdobyć zatrudnienia. Moja żona zmarła nagle, nowotwór zabrał ją w 2 tygodnie od diagnozy, zostałem sam. Potrzebuję pomocy na koszty leczenia.

MOJA TRUDNA WALKA Z BIAŁACZKĄ

Mam na imię Ewa, mam 57 lat. Od 26.07.2023 choruję na ostrą białaczkę limfoblastyczną T-komórkową. Obecnie jestem po przeszczepie szpiku kostnego 28.03.2024. Utrzymuję się z renty chorobowej. Wyjazdy do Katowic na dalsze leczenie odbywają się co tydzień i nie stać mnie na paliwo. Nie stać mnie też na zakup leków. Bardzo potrzebna jest pomoc.

WOJOWNICZA WANDA

Wanda ma dopiero 10 miesięcy, ale przeszła zdecydowanie za wiele, jak na swój wiek. Wada serca, powikłana operacja, dwa pierwsze miesiące życia spędziła w szpitalu, w tym miesiąc na OIOM (pod ECMO i respiratorem). Obecnie mierzy się z konsekwencjami
trudnego początku: wtórną wadą serca, która powstała w czasie operacji i obniżonym napięciem mięśniowym. Dodatkowo właśnie zdiagnozowano u niej obustronny niedosłuch, co oznacza, że Wanda właściwie nic nie słyszy. Wanda jest pod opieką kardiologiczną, genetyczną, neurologiczną, gastrologiczną i rehabilitacją NDT Bobath. A od niedawna także opieką laryngologiczną, audiologiczną,
protetyki słuchu i terapią surdologopedyczną.

NASZA TRUDNA WALKA Z RAKIEM

W październiku 2022 roku u mojego męża został wykryty nowotwór w najwyższym stopniu zaawansowania z rozległymi przerzutami do płuc, wątroby i otrzewnej. Mąż od tamtej pory się leczy. W chwili obecnej jest przygotowywany do chemioterapii wysokodawkowej z autologicznym przeszczepem komórek macierzystych. W kwietniu tego roku mężowi skończył się zasiłek rehabilitacyjny i jedyną możliwością jaka mu pozostała jest przejście na rentę, ale do dziś ZUS nie wydał jeszcze decyzji przyznającej mężowi rentę. Mamy malutką córeczkę. Nie mamy możliwości wysłać jej do żłobka wcześniej z racji na możliwość wielu infekcji jakie przyniesie ze żłobka do domu, co dla mojego męża byłoby dużym zagrożeniem z racji bardzo osłabionej odporności po procedurze AHSCT. Koszty związane z leczeniem męża są bardzo wysokie.

NASZA CÓRECZKA WALCZY Z GUZEM MÓZGU

Diagnozę otrzymaliśmy 8 maja 2024. Córka wyglądała na mocno osłabioną, wykazywała zaburzenia równowagi podczas chodzenia, to były główne objawy. Epizodyczne bóle głowy. Zgłosiłyśmy się do szpitala w Suwałkach 6 maja, tam po wykonaniu tomografii stwierdzono podejrzenie guza, wykonano rezonans i wraz z płytką z badania, przewieziono nas karetką do Warszawy do CZD.

POMOC DLA MAKSYMA

Nazywam się Marina Nahirna. W związku z wojną na Ukrainie jesteśmy w Polsce, mieszkamy w Krakowie. Mój syn Maksym w lutym 2022 roku zachorował na niewydolność nerek i od tego czasu jest na hemodializie. W lutym 2024 r. usunięto nerkę, w marcu 2024 r. miał przeszczepioną nerkę w Warszawie w CZD. Potrzebuje rehabilitacji. Codziennie musi brać mnóstwo leków. Co tydzień musimy jechać do Warszawy CZD pociągiem i autobusem na badania i testy. Jeśli wyniki będą złe, jedziemy do szpitala. Przyjmowanie immunosupresji osłabia układ odpornościowy. Często chory. Większość czasu spędzamy w szpitalu.

LEK KTÓRY URATUJE ŻYCIE NADII

U Nadii zdiagnozowano SMA, chorobę, która nieleczona powoduje śmierć. Czas nagli, stan Nadii ulega pogorszeniu, każdy dzień to walka o przetrwanie, o oddech, o mniejszy ból i cierpienie. O tym, że Nadia ma SMA dowiedzieliśmy się już 10 dni po jej narodzinach. Standardowe w tej chwili badania przesiewowe przyniosły informację, która brzmiała jak wyrok. Grom z jasnego nieba.

ZAGROŻONE SERCE MAMY

Oboje z żoną mieliśmy stopień niepełnosprawności: żona znaczny, a ja umiarkowany na stałe. Żona była ograniczona ruchowo po trzech operacjach kręgosłupa. Urodziło nam się dziecko – Nikodem. już wtedy opłacanie wszystkiego stwarzało dla nas bardzo ciężką sytuację. W listopadzie zeszłego roku żona doznała ciężkiego zawału serca, zatrzymało się krążenie Ja reanimowałem żonę do przyjazdu karetki, żona była ośmiokrotnie reanimowana. To była straszna tragedia dla mnie i synka, który patrzał na swoją mamę, która nie było wiadomo czy przeżyje. Żona ma 30% wydolności serca. lekarze oceniają stan na ciężki powinna mieć przeszczep serca. Potrzebujemy pomocy na koszty leczenia.

WALCZĘ Z RAKIEM, BO MAM DLA KOGO ŻYĆ

Moja historia to choroba onkologiczna, która zaczęła się w 2017 roku. Wykryto u mnie nowotwór złośliwy. Przeszłam operację, potem leczenie chemioterapią uzupełniającą. Po czym w 2019 roku okazało się, że mam liczne przerzuty do wątroby, płuc i węzłów chłonnych. Ponownie przeszłam chemioterapię z różnym skutkiem. Do dzisiaj trwa walka. Niestety możliwości leczenia i programy onkologiczne się kończą i co chwilę słyszę, że nie ma dla mnie już leczenia. Chemioterapia ma bardzo bolesne skutki uboczne. Pomoc finansowa pomogłaby mi szukać dalszego leczenia i dałoby mi na to szansę. Mam dla kogo żyć. Chciałabym cieszyć się wnukami i moją kochaną rodziną.

ABYM DALEJ MOGŁA ODDYCHAĆ I ŻYĆ

Od niemal 12 lat jestem wdową i utrzymuję się ze swojej emerytury. Mieszkam sama w dwupokojowym mieszkaniu na 3 piętrze w bloku bez windy. Póki żył mój kochany mąż to starczało nam na leki i opłaty. Niestety około 7 lat temu zaczęły się moje problemy zdrowotne. Najpierw zdiagnozowano u mnie astmę i leczono lekami wziewnymi, które na początku wydawało się, że są skuteczne, aż do momentu kiedy w 2019 roku miałam tak silne ataki niemocy oddechowej, że myślałam, że to moje ostatnie chwile.

ABY WYGRAĆ Z RAKIEM

Mam na imię Ryszard, od 2000 roku choruję na nowotwór złośliwy. Przeszedłem zabieg operacyjny usunięcia guza. Leczę się onkologicznie. Obecnie podczas badania kontrolnego lekarz stwierdził przerzuty. Mieszkam sam w 1 pokoju. Poruszam się też o kuli. Potrzebna jest pomoc na zakup leków.

MALUTKI JAŚ I BARDZO TRUDNA WALKA Z GUZEM MÓZGU

Jaś ma 2 lata i już musi walczyć z groźnym przeciwnikiem – Medulloblastoma – guza mózgu o IV, najwyższym stopniu złośliwości.wg. WHO. W sierpniu 2023 r po konsultacji neurologicznej powikłań po zapaleniu ucha, Jaś został skierowany na dodatkowe badania na SOR Dziecięcego Szpitala Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

POMOC W TRUDNEJ CHOROBIE

W maju 2024 Kryspin będzie miał 16 lat, jest uczniem II klasy technikum. Od ponad roku na diecie bezglutenowej, a w styczniu zdiagnozowano dodatkowo niewydolność nerek i chłopak został zakwalifikowany do przeszczepu tego narządu. Kryspin jest w tej chwili na zdalnym nauczaniu, musi przestrzegać diety bezglutenowej i niskobiałkowej. Chcemy poprosić o wsparcie w postaci założenia subkonta – na które będzie można zbierać środki na pokrycie części wysokich kosztów utrzymania

MALUTKA OLA I BARDZO TRUDNY POCZĄTEK ŻYCIA

Ola urodziła się w maju 2023 r. z wrodzonymi wadami serca i układu moczowego, nowotworową zmianą na wątrobie i jeszcze przed ukończeniem pierwszego roku życia musiała przejść dwie poważne operacje.Pierwsza z nich zmodyfikowała układ moczowy celem ratowania wodonerczowo zmienionej, dysfunkcyjnej nerki (4-krotnie mniejszy udział w filtrowaniu moczu niż nerka zdrowa) i była przeprowadzana w trybie pilnym wskutek zakażenia.

MALUTKA NOEMI I OKRUTNA DIAGNOZA – NOWOTWÓR NEUROBLASTOMA IV STOPNIA

Mama Kasia prowadzi jednoosobowy salon kosmetyczny, tata Bartek pracuje na etacie. Mieszkają pod Bydgoszcz w Białych Błotach jeszcze niedawno ich życie było pełne planów i dziecięcego śmiechu jednak jeden dzień zmienił wszystko… Noemi i jej rodzina usłyszeli diagnozę jakiej nikt nigdy nie chciał by usłyszeć NEUROBLASTOMA IV stopnia. Jednak cofnijmy się kilka miesięcy wstecz do października kiedy zaczęły się pierwsze objawy.

NASZA UKOCHANA CÓRECZKA LAURA I OKRUTNA CHOROBA

Laura urodziła się 06.07.2022r, byliśmy pewni, że córeczka rozwija się prawidłowo co potwierdzali nam lekarze. Z czasem, gdy dziecko powinno zacząć już raczkować, podnosić się do siadu nasza córka jedynie czołgała się po ziemi. Lekarze twierdzili, że jest leniwa i potrzebuje więcej czasu niż inne dzieci. Pomimo licznych wyczerpujących godzin spędzonych na rehabilitacjach, nie przyniosły one żadnych rezultatów. Co więcej Laura zaczęła być mniej komunikatywna.

MOJA UKOCHANA CÓRECZKA IGUSIA

W połowie ciąży podczas USG II trymestru dowiedziałam się, że moja córeczka Iga urodzi się z mniejszą główką. W ciąży miałam wykonany rezonans magnetyczny i nie wyszło na nim nic nieprawidłowego poza mniejszym obwodem głowy dziecka. Byłam pod stałą obserwacją przyrostu wagi dziecka i głowy w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie i również tam odbył się poród.

POMOC DLA AGNIESZKI

Agnieszka urodziła się 19.09.2083 roku jako drugie dziecko w rodzinie. Stwierdzono u niej po porodzie przepuklinę rdzeniowo-oponową. Gdy ukończyła 6 miesięcy została poddana operacji usunięcia przepukliny. Operacja miała wpłynąć na prawidłowy rozwój córki. Wskutek zabiegu zaczęły się częste ataki padaczki, rozwój dziecka zaczął się cofać. Cały czas była pod kontrolą rehabilitantów i specjalistów neurologii. W wieku szkolnym miała indywidualny tok nauczania.

WYPADEK KTÓRY ZMIENIŁ MOJE ŻYCIE

Do 2024 roku byłem osobą pracującą, wyjeżdżałem nawet zagranicę aby pracować. Wszystko uległo zmianie, kiedy 15 sierpnia 2004 r. miałem wypadek komunikacyjny (nie z mojej winy). W wyniku tego zdarzenia doznałem licznych obrażeń. Byłem w szpitalu podłączony do respiratora. Od tego czasu mój stan zdrowia z roku na rok ulega pogorszeniu. Jestem po operacji kręgosłupa i trzech operacjach kolana. Mam problemy z poruszaniem się. Brakuje mi sił na wykonywanie niektórych czynności w domu.

UCIECZKA PRZED WOJNĄ I WALKA Z NOWOTWOREM…

Mam na imię Maria, uciekliśmy przed wojną. Jestem z Ukrainy, godzinami jechaliśmy pociągiem bez świateł, bo odgłosy pocisków i wojny były bardzo blisko. Po drodze upadłam, bo byłam słaba, mama myślała ze to tylko stres. Ale pewnego dnia bardzo źle się poczułam na zajęciach w szkole w Polsce. Do szkoły wezwano pogotowie, zrobili badania w szpitalu. Zdiagnozowano u mnie chłoniaka Hodgkina 4 stopnia szpiku kostnego… Nie pozostało nic poza bólem w sercu..

MOJA WALKA Z NOWOTWOREM

Mam na imię Ewelina, mam 32 lata. Jestem mamą dwójki małych dzieci. Od grudnia 2022 roku leczę się z powodu raka piersi. Jestem po kilkunastu cyklach chemioterapii, operacji i radioterapii. W chwili obecnej zastosowano leczenie uzupełniające. Ze względu na stopień zaawansowania choroby przyjmuję dodatkowy lek poza refundacją -zakup własny. Koszt całkowitej terapii około 200 000 zł. Leczenie jest długotrwałe i kosztowne.

MALUTKI NIKODEM I DIAGNOZA OSTREJ BIAŁACZKI

W marcu tego roku trafiliśmy do szpitala z zapaleniem oskrzeli oraz dużym wzdętym brzuszkiem. Zapalenie oskrzeli wyleczyliśmy , jednak brzuszek nie. Po 6- dniowym pobycie w szpitalu wróciliśmy do domu. Około miesiąca Nikoś przebywał w domu. Jednak pewnego dnia pojawiły się wybroczyny w okolicy skroni oraz liczne siniaki na nogach. Zrobiliśmy badania krwi .Poziom płytek krwi był przerażający. Przyjechaliśmy karetką na odział hematologii i onkologii w Szpitalu w Prokocimiu. Po zrobieniu badań okazało się, że Nikodem zachorował na ostra białaczkę limfoblastyczną.

NASZ SYN FRYDERYK I DIAGNOZA GUZA MÓZGU

Prawie 3 lata temu u naszego 10-letniego syna został wykryty guz mózgu. Jego umiejscowienie w okolicy pnia mózgu spowodowało porażenie nerwu twarzowego oraz niedomykalność powieki w oku. W trybie pilnym zostaliśmy skierowani do CZD, na oddział neurochirurgii i tam po 3 tygodniach zdecydowano się na przeprowadzenie ryzykownej operacji, która trwała ponad 8h. Niestety lekarzom nie udało się usunąć guza w całości i jego duża część nadal pozostaje w głowie naszego syna.

CHOROBA KTÓRA ZMIENIA ŻYCIE DZIECKA

Czarek to wesoły, pozytywnie nastawiony do życia 8-letni chłopiec. Wolny czas spędza na zabawie z rówieśnikami, gra w piłkę, jeździ na rowerze czy hulajnodze . Niestety pewnego sobotniego dnia jego życie zmieniło się już nieodwracalnie. Dzień 16 marca zostanie w naszej pamięci. Weekend Czarek spędził u swojej cioci (mojej siostry), zaniepokoiła ja rana, która nie chciała się goić. Zbadała mu cukier glukometrem. Okazał się zbyt wysoki jak na dziecko

UKOCHANA CÓRECZKA NATALIA I WALKA Z NOWOTWOREM

Ta wesoła blondyneczka ze zdjęcia to nasza córka, niespełna 3 letnia Natalia. Natalia jak każda mała dziewczynka, bardzo lubiła jeździć na rowerku, skakać na trampolinie, bawić się ze swoim braciszkiem i siostrą, wyprowadzać na spacer swoje sznaucerki, chodzić do żłobka i poznawać cały fascynujący ją świat. Od tego zdjęcia minęło pół roku, Natalia nie wygląda już tak samo, nie ma już takich ślicznych blond włosów, prawe oczko ma duży wytrzeszcz.

MALUTKI DAWIDEK I WALKA Z BIAŁACZKĄ

Dawidek usłyszał diagnozę ostrej białaczki limfoblastycznej B-komórkowej we wrześniu 2021 roku. Leczenie było bardzo długie, bo aż 1,5 roku leczenia szpitalnego, litry wlanej chemioterapii w malutkie ciałko 2-letniego dziecka. Kiedy już myśleliśmy, że wszystko się skończyło, że wróciliśmy do normalności, choroba wróciła…

Płatność on-line na pomoc dzieciom:

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...

© 2024 Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym "Kawałek Nieba"