NASZ SYNEK WALCZY Z GUZEM MÓZGU
Tomasz lat 12, nasz najukochańszy syn, był okazem zdrowia, grał w piłkę nożną od 4 roku życia należał do klubu sportowego, konkursy, zawody, turnieje, sparingi. Był wulkanem energii. Nagle zaczął skarżyć się na bóle głowy, do których dołączyły nieregularne wymioty. Myśleliśmy jako rodzice, że to infekcja. Po kilku dniach wszystko minęło i znów powróciło to samo.