MOJA WALKA
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Jadwiga odeszła. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy ją tak bardzo kochają.
Historia Jadwigi:
Moją chorobą jest rak płuca lewego. Będąc na wizycie lekarskiej w przychodni dowiedziałam się od lekarza rodzinnego, że niepokoi ją mój natarczywy kaszel. Skierowała mnie na badanie płuc. Okazało się, że jest źle. Zaczęłam chodzić do onkologa, który zalecił chemioterapię. Jesteśmy w trudnej sytuacji, bo oprócz mnie w domu mam dwoje chorych. Córka ma porażenie mózgowe, a mąż rozedmę płuc. Wszyscy jesteśmy pod kontrolą lekarzy.