NASZA CÓRECZKA MAJA WALCZY Z BIAŁACZKĄ

Jesteśmy rodzicami 12 letniej Mai, która walczy z ostrą białaczkę szpikową.

1maca 2023 roku był dla naszej rodziny najgorszym dniem w życiu, to właśnie wtedy trafiliśmy na oddział Hematologii Dziecięcej w UCK w Gdańsku gdzie została postawiona diagnoza.

Maja była raczej zdrowym dzieckiem, oczywiście przechodziła różnego rodzaju infekcje, ale nigdy to nie było nic poważnego. Tydzień przed diagnozą Maja wróciła ze szkoły z gorączką i bólem pleców. Potraktowaliśmy to jako zwykłą infekcję. Maja dostała środki przeciwbólowe i zbijające gorączkę. Niestety gorączka wracała a ból pleców się nasilał. Poszliśmy z córką do pediatry, który skierował nas na badanie krwi. Wyniki badania były niepokojące, Pani dr skierowała nas w trybie pilnym na oddział Hematologii. W szpitalu po szeregu badań dostaliśmy tą druzgocącą dla nas informację ” MAJA ma ostrą białaczkę szpikową”.

Zaczęła się walka o życie naszego najcenniejszego skarbu, o życie naszej ukochanej córki. 3 marca rozpoczęto u Mai leczenie intensywną chemioterapią. Wyniki badań genetycznych wykazały mutację w genie, która zakwalifikowała Maję do wysokiego ryzyka wznowy, więc jedynym ratunkiem dla naszej córki jest przeszczep szpiku.

Niestety chemioterapia wywołała w Mai liczne powikłania w tym: ciężkie zapalenie jamy ustnej i przełyku, zapalenie jelit, zapalenie płuc, sepsę i wiele innych. Maja miała ciągłe nudności i wymioty przez co straciła strasznie na wadze, włączono Mai żywienie pozajelitowe oraz żywienie przez sondę.

W tej chwili jesteśmy po czwartym bloku chemii, ostatnim przewidzianym w protokole, którym prowadzona jest Maja. Czekamy na dawcę szpiku i przeszczep.

W dniu postawienia diagnozy nasze dotychczasowe życie się zawaliło i całkowicie przewartościowało. Sprawy, które były dla nas ważne jak praca czy szkoła zeszły na dalszy plan, rozpoczęła się walka o najcenniejszy dar o życie naszego dziecka. W domu czeka na Maję stęskniona, młodsza siostra Lilianna, która niedługo kończy 8 lat. Obecna sytuacja jest dla córek bardzo ciężka, Lilka bardzo tęskni za Mają i za mamą, które od marca praktycznie cały czas przebywają w szpitalu.

A Maja? Maja jest dzielną wojowniczką, która chce pokonać chorobę i wrócić do normalności, do ukochanej siostry, do Kubusia kota, którego „Pańcią” jest właśnie Maja. Maja bardzo tęskni za szkołą, za spotkaniami z przyjaciółmi i rodziną.

Bardzo długo się zastanawialiśmy czy powinniśmy prosić o pomoc, do tej pory byliśmy przekonani, że poradzimy sobie sami. Jednak leczenie onkologiczne niesie za sobą bardzo dużo powikłań, które mogą się ciągnąć bardzo długo. Dodatkowo obawiamy się kosztów okołoprzeszczepowych. Po leczeniu musimy Mai zapewnić w domu sterylne warunki, rehabilitacje, konsultacje specjalistyczne oraz pewnie wiele innych, które pomogą Mai wrócić do zdrowia.