ŻYCIE KTÓRE ZMIENIŁA BIAŁACZKA…
Historia moja i mojej rodziny zaczęła się jak u potencjalnego ,,KOWALSKIEGO”. 20 lat temu urodziłam syna Rafałka, po 2 miesiącach okazało się ze jest chory, operacje, rehabilitacja, a na koniec diagnoza – uszkodzenie CUN-CENTRALNY UKŁAD NERWOWY -i uszkodzenie rdzenia rdzenia kręgowego, padaczka. Rehabilitacja długie lata trwała, ale syn porusza się na wózku, wie ze niewstanie nigdy na nogi. 20 lat jakoś życie dawało popalić, ale dawaliśmy rade, do czasu … Do dnia 20.02.2016 kiedy trafiliśmy do lekarza pierwszego kontaktu u nas w Konecku. Doktor stwierdził płyny w płucach, powiększona śledziona i skierowanie do szpitala. Po 24 godzinach wyrok – OSTRA BIAŁACZKA LIMFOBLASTYCZNA T i GUZ ŚRÓDPIERSIA.