RATUNEK DLA MOJEGO MĘŻA – LEK ABY POKONAĆ RAKA
Żyliśmy jak normalni ludzie, nic nie wskazywało na chorobę, wręcz przeciwnie mąż był jak okaz zdrowia. Niestety 13-go stycznia 2015 roku zaczął krwawić, zaczęła się walka, szpital, badania, skierowanie na onkologię. Diagnoza: rak odbytu. Mąż przeszedł operację oraz radioterapię i chemioterapię (20 cykli). Po zabiegach pozostał duży ubytek, stomia, cewnik. To całe leczenie to ogromny ból, strach i koszmar. Dostaliśmy się do hospicjum, gdzie mąż otrzymał dużą pomoc i jego stan się poprawił, ponieważ dostał 8 dawek leku Avastinu. Koszt jednej dawki to 6000zł. Musi dostać jeszcze z 8 takich dawek. Nie stać nas na to leczenie, sprzedaliśmy cenne rzeczy, aby móc leczyć męża, ale dalej sami nie damy rady.