MALUTKA MELKA I WALKA Z OSTRĄ BIAŁACZKĄ
Cześć jestem Melka i mam 3 latka! W moim życiu pojawił się groźny przeciwnik, rak. W marcu tego roku życie moje i mojej rodziny wywróciło się do góry nogami, gorączkowałam trochę za długo i zmartwieni rodzice zabrali mnie do szpitala na badania. Potem już tylko płakali i tulili mnie mocno. Chciałam wrócić do domu ale niestety w szpitalu zostałam na 40 dni, bez przerwy, bez możliwości spotkania z kimkolwiek. Oderwana od swojej dziecięcej codzienności, zabawy, koleżanek, przedszkola. Zamiast tego byłam kłuta wszędzie i zabierali moja krew, robili dużo badań, pobierali szpik w którym ukrywał się mój wróg. Nie rozumiałam dlaczego.