POMOC DLA MAI
Maja ma 8,5 roku w wieku 6 miesięcy doszło u niej do błędu lekarskiego – źle podany antybiotyk uszkodził wątrobę śledzionę oraz trzustkę. Naszych komplikacji nie było końca, co raz dochodziły kolejne schorzenia, kolejne leki, setki antybiotyków. Więcej byłyśmy w szpitalach jak w domu.
Nowe schorzenia dochodziły lawinowo, celiakia (wymaga specjalistycznego bezglutenowego jedzenia) zaburzenia gospodarki węglowodanowej, mononukleoza zakaźna, refluks, atopowe zapalenie skóry, astma, liczne alergie.
Do tego osłabiony organizm wieloma infekcjami i antybiotykami przestawał walczyć. Miliony konsultacji, wizyt, lekarzy co raz to coś nowego.
W momencie kiedy myśleliśmy że Maja stanęła już na nogi a jej organizm zaczął pracować jak należy i panował względny spokój, nie było już infekcji wiecznych kontroli nasz świat od nowa został wywrócony do góry nogami 6 tyg. temu dowiedzieliśmy się że była to tylko cisza przed burzą, doszło do uszkodzenia nadnerczy i przysadki. Organizm naszego dziecka nie produkował kortyzolu i nie znaleziono przyczyny takiego stanu, w związku z czym musi dostawać kortykosteroidy. Niestety mają one dużo skutków ubocznych : zwiększenie wagi, zaburzenia psychiczne, stany depresyjne, lękowe, koszmary nocne, ogromny apetyt. Bez nich nasze dziecko może nie przeżyć, dawki leku musimy stale zwiększać przy gorączce, wizycie u specjalisty, urazie, każdej sytuacji w której dochodzi do stresu musi dostać tabletkę, by nie doszło do przełomu co może być śmiertelne.
Nasze wesołe dziecko które zamiast cieszyć się dzieciństwem musi walczyć z przeciwnościami losu. Prosimy ludzi o dobrych sercach by wspomogli nas w walce o lepsze jutro dla naszej córki
Chcemy wyjechać na konsultacje do GOSH w Londynie gdzie maja Metabolic Medicine Departament gdzie maja multidyscyplinarny zespół specjalistów, którzy może znajda w końcu przyczynę i zdiagnozują chorobę córki, patrząc na całość historii. Lekarze w Polsce rozkładaj ręce i nie walczą już, ograniczają się tylko do podawania lekarstw nie zważając na ich okropne długofalowe skutki. Wyjazd do Londynu na sama konsultacje to 550 funtów plus koszt tłumaczeń dokumentacji przez biegłego sądowego i koszty związane z podróżą są dla nas poza zasięgiem.
Prosimy o pomoc która dla naszego dziecka może być jedynym rozwiązaniem.
Pomóc Mai można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1688 pomoc dla Mai Kot”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Maja:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „1688 Help for Maja Kot”
Aby przekazać 1% podatku dla Mai:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1688 pomoc dla Mai Kot”
Mai można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: