KAROLEK I SKÓRA Z ŁEZ I CIERPIENIA…

Nasz synek Karolek cierpi na ciężką postać atopowego zapalenie skóry. W 4 miesiącu życia zaczęły pojawiać się na ciele suche zmiany. Na początku były niewielkie, stopniowo jednak się powiększały. Jak Karolek miał roczek, lekarz przepisał pierwszy steryd, bo zmiany były już bardzo rozległe i sączące. Do dnia dzisiejszego stan skóry się nie poprawił, wręcz przeciwnie – z wiekiem jest coraz gorzej. Skóra cały czas jest czerwona, rozpalona, sucha, niesamowicie swędząca, sypie się jak łupież, pęka, powstają rany i wysięki. Stan zapalny obejmuje całe ciało.

Po nocy ubranie jest przyklejone do skóry. Dodatkowo ból potęguje rozdrapywanie, którego nie sposób zatrzymać, bo tak swędzi. Synek drapie się do krwi i dostaje napadów histerii. Noce są nieprzespane. Ciągły płacz i wrzask to codzienność dnia i nocy. Wiele razy był już hospitalizowany z powodu nawracających infekcji bakteryjnych na skórze (gronkowiec, paciorkowiec).

Przy jego silnej alergii pokarmowej (bardzo ścisła dieta i anafilaksja na mleko, orzechy) lekarka zaleciła, aby nosić zawsze ze sobą strzykawkę z adrenaliną. Z czasem zdiagnozowano jeszcze inne choroby: astmę oskrzelową i niedoczynność tarczycy. Synek jest pod stałą kontrolą alergologa, dermatologa, endokrynologa, hematologa i immunologa.

My jako rodzice robimy wszystko co w naszej mocy. Ciągle smarujemy jego skórę maściami i emolientami – kilkanaście razy w dzień i w nocy, stosujemy specjalistyczne ubranka, wykluczamy alergeny z pożywienia oraz z najbliższego otoczenia – to wszystko jednak nie przynosi ulgi w chorobie. Jedynie sterydy dają chwilową ulgę, ale nie można ich stosować cały czas.

Szukając wszelkich możliwości pomocy natknęliśmy się na terapię tlenową w komorach hiperbarycznych. Prywatna klinika w Warszawie zajmuje się leczeniem i profilaktyką chorób przewlekłych m.in. AZS, poprzez odpowiednio dobraną dietę i zabiegi w komorze hiperbarycznej. Jesteśmy po wstępnej konsultacji. Terapia jest jednak dość kosztowna, a przy poważnym zaawansowaniu choroby trzeba wykonać serię zabiegów by był efekt.

Zwracamy się do wszystkich, którzy mają dobrą wolę i chęć pomocy i dziękujemy za każdą złotówkę. Dzięki Państwa pomocy nie będzie już tylu łez i cierpienia naszego ukochanego synka.

Pomóc Karolkowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK