KAMIL – ZOŁNIERZ, KOCHAJĄCY TATA 3 CÓREK I UDAR, WALKA O ŻYCIE
Kamil, żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej, kochający tata trzech wspaniałych córek, cudowny mąż. Wszystko układało się dobrze, nic nie zapowiadało tragedii, która już na zawsze zostanie z nami.
4 lutego 2025 r. Kamil wyszedł do pracy jak zwykle. Niestety podczas wykonywania zadań służbowych koledzy męża zauważyli, że coś się dzieje. Kamil miał problemy z równowagą oraz mową, jego koordynacja ruchowa była bardzo słaba. Wezwano pogotowie, podejrzewano udar – wyrok. Nasze dotychczasowe życie stanęło w miejscu. Milion myśli w głowie, co dalej, czy Kamil przeżyje, czy jeszcze kiedyś przytuli mnie i swoje córeczki.
W szpitalu potwierdzono udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu z niedowładem połowicznym lewostronnym i niedowidzeniem połowicznym lewostronnie. Zostało wdrożone leczenie trombolityczne, a następnie Kamil pozostał w śpiączce w do mechanicznej trombektomii. Niestety stan się pogarszał co zmusiło lekarzy do wprowadzenia go w stan śpiączki farmakologicznej. Przewieziony na OIOM toczył walkę ze śmiercią. Doszło do obrzęku mózgu, wykonano kraniektomię odbarczającą. Po wybudzeniu ze śpiączki i ustabilizowaniu został przewieziony na oddział neurologii. Niestety rokowania były bardzo złe, Kamil miał nikłe szanse w drodze po zdrowie i powrót do teraźniejszości. Jednak wygrał bitwę ze śmiercią i jest z Nami, walczy o zdrowie, sprawność i powrót do domu.
Dziś Kamil potrzebuje przede wszystkim intensywnej i regularnej rehabilitacji co wiąże się z ogromnymi kosztami.
Z całego serca proszę o pomoc dla męża, taty, żołnierza, który poświęcał się dla innych był „Zawsze gotowy Zawsze blisko”. Pokażmy Kamilowi, że nie jest sam, że nie ma rzeczy niemożliwych.
