Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

OPERACJA ABY UCHRONIĆ NASZEGO SYNKA PRZED KALECTWEM…

OPERACJA ABY UCHRONIĆ NASZEGO SYNKA PRZED KALECTWEM…

 

 

Aktualizacja:
Dominik odbył leczenie w niemieckiej klinice, kontynuuje leczenie w Polsce. Wszystkim dziękujemy za pomoc.
Historia Dominika:

24 września Dominik będzie miał 6 lat. Nie pamięta więc tego jak potwornie wykręcona i zagięta do środka była jego prawa stópka gdy się urodził. Na szczęście w nieszczęściu byliśmy na to przygotowani przez USG. Leczenie podjęliśmy kilka dni później. Seria kilkunastu długich do uda gipsów zmienianych co tydzień przez 3 miesiące, które miał zakładane w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w Krakowie Prokocimiu i operacja przecięcia ścięgna Achillesa. Po operacji stópka wyglądała lepiej, ale ciągle nie tak jak powinna, a buty ciągle z niej spadały. Buty i szyna Bebax, które zalecił wówczas stosować lekarz, a które miały utrzymywać 24h na dobę prawidłowe ustawienie stopy, jak dopiero niedawno znaleźliśmy informacji nie powinny być stosowane w takim schorzeniu.

Czując, że coś jest nie tak, pojechaliśmy szukać pomocy dalej. Tym razem był to chyba najlepszy w kraju ośrodek zajmujący się stopami końsko-szpotawymi w Poznaniu. Lekarz zalecił kolejny gips, a potem szynę Mitchella z butami. Teraz wydawało nam się, że jest istotna poprawa. Ciągłe stosowanie szyny przynosiło efekty. Tłumaczyliśmy synkowi zakładając mu szynę z butami, że lewa stópka pomaga prawej aby ta była zdrowa. I choć stopa ciągle uciekała do środka to wygięcie zanikło. Przed trzecimi urodzinami syna lekarz orzekł, że syn nie musi już spać w nocy w szynie. Odetchnęliśmy z ulgą, choć ciągle martwiło nas kierowanie stopy do wewnątrz podczas chodzenia synka. Lekarz na kolejnych prywatnych wizytach uspokajał nas, że do 5-6 roku życia powinno to samo zaniknąć i że nie jest to związane z wadą stopy.

Niestety był w błędzie. Z biegiem czasu stópka nie tylko nie powróciła do prawidłowego ustawienia, lecz zaczęła coraz bardziej skręcać do środka. Jednocześnie ponownie zaczęła wyginać się, tak że idąc Dominik stawia stopę nie na pięcie, a na zewnętrznej środkowej części stopy. Czyżby wada rozwijała się dalej… Kolejna prywatna wizyta w Poznaniu tylko potwierdziła nasze obawy. Nawrót choroby. Tym razem lekarz zaproponował leczenie przez częściowe uwolnienie podskokowe. Co oznaczałoby założenie drutów Kirschnera w stopie i 10 tygodni nogi w gipsie. Czytając w Internecie informacje o operacji i jej długotrwałych efektach zrozumieliśmy, że to może być rozwiązanie na kilka lat. Po czym ryzyko nawrotu jest bardzo wysokie, a stopa nie jest już tak sprawna i elastyczna. Z biegiem czasu dochodzą jeszcze bóle stopy. Lekarz niestety też potwierdził te obawy co do skuteczności zaproponowanej operacji.

Szukaliśmy więc dalej i dowiedzieliśmy się, że jest inna metoda operowania – ATT czyli operacja przeniesienia ścięgna. Jest ona mało inwazyjna, a ryzyko nawrotu choroby po niej bardzo, bardzo małe. Wada, którą na razie tylko częściowo wyleczono zostanie całkowicie skorygowana. Niestety operacji tej nie wykonuje się w Polsce, a najbliższy ośrodek gdzie możemy poddać synka operacji mieści się w Wiedniu. Byliśmy już tam synem na konsultacji. Dr Christofer Radler pozytywnie ocenił stan stopy i zakwalifikował ją do operacji, z perspektywą całkowitego wyleczenia wady. Problemem pozostaje dla nas koszt takiej operacji. Przed samą operacją którą ośrodek w Wiedniu wycenił na ok. 4,500 euro potrzebne jest jeszcze jedno gipsowanie nogi. Sama operacja wiąże się z 3-4 dniowym pobytem na miejscu a potem czeka nas kilka kolejnych wizyt kontrolnych oraz zakup butów ortopedycznych ADM do snu, za które również musimy zapłacić sami. O ile same wizyty kontrolne, pobyt na miejscu i gipsowanie, czy buty jesteśmy w stanie sfinansować sami, to w połączeniu z kosztem operacji całość przekracza nasze możliwości finansowe.

Operacje zaplanowaną mamy na początek października tuż po 6 urodzinach synka. Prosimy więc wszystkich ludzi dobrej woli o prezent urodzinowy dla syna. Dzięki niemu syn będzie mógł chodzić i uchronimy go przed trwałym kalectwem, które czeka go jeśli nie poddamy go operacji. Pomóżcie proszę przełamać mu barierę finansową która dzieli teraz naszego syna od zdrowego i pozbawionego ograniczeń w poruszaniu się życia.

 

Pomóc Dominikowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1605 pomoc dla Dominika Żak”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Dominik:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: „1605 Help for Dominik Zak”


Aby przekazać 1% podatku dla Dominika:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1605 pomoc dla Dominika Żak”

 

Dominikowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:

PLN

DotPay

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...