NASZ CUDOWNY SYNEK I DIAGNOZA GUZA MÓZGU

Jestem mamą Antka, a od kilku tygodni zbieram się w sobie, by opisać historię mojego syna. Tylko rodzice, którzy przeszli przez podobne doświadczenia, mogą zrozumieć ogrom bólu, który towarzyszy nam na co dzień, a także niezwykłą siłę, jaką musimy w sobie znaleźć, by wspierać zarówno nasze chore, jak i zdrowe dziecko.
Nasza historia dotyczy Antka, wspaniałego 13-latka, który mógłby być wzorem dla każdego dziecka. Nasz Antoś zawsze był idealny: uśmiechnięty, z dołeczkami, dobry, empatyczny, pomocny, z inteligentnym poczuciem humoru, otoczony przyjaciółmi i pełen pasji do aut, Formuły 1 oraz gotowania. W 2024 roku zdobył tytuł vice-mistrza Polski w karate tradycyjnym, co tylko potwierdza jego determinację i talent.
Niestety, nadszedł dzień, który na zawsze pozostanie w mojej pamięci. W pierwszej połowie 2023 roku Antek zaczął skarżyć się na bóle głowy. Choć nie były one bardzo intensywne i ustępowały po podstawowych lekach przeciwbólowych, ich powtarzalność zaniepokoiła nas na tyle, że udaliśmy się do neurologa. Badanie nie wykazało żadnych problemów neurologicznych, ale dostaliśmy skierowanie na rezonans. Wyniki ujawniły istnienie ogniska, a kolejnym krokiem było powtórzenie badania z kontrastem w listopadzie 2023 oraz w maju 2024. Na szczęście, ze względu na brak wzrostu guza, zalecono kolejne badanie dopiero na wiosnę 2025.
W maju 2025 roku, gdy ponownie udaliśmy się na rezonans z kontrastem, otrzymaliśmy dramatyczne wieści – guz zaczął rosnąć. Lekarze zasugerowali, że może to być LGG WHO 1 (np. myxoid glioneural tumor) lub LGG WHO 2 (np. diffuse astrocytoma). Nasza wiedza na dziś jest taka, że guz ma trudne, głębokie umiejscowienie, a jego usunięcie wiąże się z wysokim ryzykiem, w tym utratą pamięci krótkotrwałej. Mimo tego ryzyka, musimy przeprowadzić biopsję, aby dokładnie zbadać wycinek i ocenić, z czym mamy do czynienia oraz jak najlepiej zaplanować dalsze leczenie.
Z uwagi na ryzyko związane z biopsją i umiejscowieniem guza, pragniemy zapewnić Antkowi możliwie najlepszą opiekę. Dlatego zdecydowaliśmy się powierzyć jego życie i zdrowie w ręce profesora Martina Schuhmanna, wybitnego neurochirurga z niemieckiej kliniki w Tuebingen, który podejmie się tego zadania i wykona biopsję guza, aby móc zaplanować dalsze leczenie naszego synka.
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Przekaż 1,5% podatku
                        
