Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

ABY MÓC DALEJ BYĆ… DLA MOJEJ CÓRECZKI…

ABY MÓC DALEJ BYĆ… DLA MOJEJ CÓRECZKI…

Aneta1

 

 

Bardzo trudno jest napisać te słowa: Aneta odeszła. Pozostanie na zawsze w naszych sercach… Historia Anety:

Mam na imię Aneta. Mam 39 lat, cudowną córeczkę Tosię i wspaniałego męża Janka. Do października 2015 wiodłam spokojne życie mamy, żony i córki. Miałam znajomych i przyjaciół. Miewaliśmy troski i problemy jak każdy.
Kiedy 9 lat temu u Janka zdiagnozowano akromegalię i konieczne były zabiegi chirurgiczne i cyber – knife przysadki mózgowej sądziliśmy, że już nic gorszego nas nie spotka. Nie sądziliśmy, że nasz spokój zburzą trzy straszliwe litery – RAK, który zaatakował moją trzustkę i dał objawy dopiero, gdy rozsiał się do wątroby i jajników.
Gdy usłyszeliśmy diagnozę świat nam się zawali. Przecież nasza córka ma dopiero 9 lat, przecież jestem młoda, zawsze o siebie dbałam. Miałam świadomość powagi sytuacji i nie będę ukrywała – złamałam się.

Lekarze od razu po operacji włączyli agresywne leczenie chemioterapią, ale widziałam po ich minach, że moje szanse są minimalne. To nie pomagało w walce. Chciałam walczyć, ale chciałam też wiedzieć, że walka ma sens… I wtedy po raz pierwszy usłyszałam tę nazwę – NanoKnife. Nowatorski zabieg leczenia nowotworów trzustki, również w stanie zaawansowanym. Uczepiłam się tej nazwy. To była moja nadzieja. Do czasu gdy usłyszałam, że zabieg nie jest refundowany, a jego koszt 70.000,00 zł to kwota nieosiągalna dla aNNETA2mnie i moich najbliższych.

Długo rozważałam czy jest sens prosić o pomoc – kwota olbrzymia, potrzebujących pomocy tysiące, a darczyńcy też przecież mają własne problemy i wydatki. Nocami pozwalałam sobie na emocje i tłumiąc szloch w poduszkę myślałam o Tosi, o tym co przed nią beze mnie. Bo przecież to jest dla mnie wyrok. Ciężko było wysłuchiwać jej opowieści z dnia codziennego ze świadomością, że za chwilę straci powiernicę swoich tajemnic… I wciąż nie potrafiliśmy znaleźć właściwych słów, by powiedzieć Tosi, że jestem poważnie chora,… tak bardzo poważnie…
Przeprowadziliśmy z Janem setki rozmów i chyba to te rozmowy dodały mi sił. Nieocenionym wsparciem był i wciąż jest dla mnie Tata. Postanowiłam zawalczyć o swoje życie, aby móc dalej być dla mojej córeczki…
Informacje, że w Niemczech osoby po zabiegu usunięcia nowotworu trzustki z przerzutami żyją po zabiegu NanoKnife
już 10 lat zmotywowały nas do tego, by skoro jest nawet minimalna szansa, musimy z niej skorzystać. Uznaliśmy z mężem, że czas schować dumę i zażenowanie i musimy poprosić o pomoc. Bo stawką w tej walce jest życie. Moje życie.

Przeszłam pomyślnie kwalifikacje do zabiegu, którego termin wyznaczono wstępnie na 12 grudnia 2015. Został do
rozwiązania jeden problem – tylko i aż pieniądze. Dlatego proszę – pomóżcie mi zebrać 70.000,00 zł. To cena mojej
wygranej. Cena za moje życie, abym mogła z nimi pozostać…

ANETA33

aNNETA

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...