18 LAT I DRUZGOCĄCA DIAGNOZA – OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA KAROLINY…

18 LAT I DRUZGOCĄCA DIAGNOZA – OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA KAROLINY…

    Z wielkim bólem serca piszemy te słowa: Karolina odeszła…, ale pozostanie na zawsze blisko – w sercach tych, którzy ją kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu. Historia Karoliny: Nazywam się Karolina, pochodzę z małej miejscowości Parlin w wojedwództwie kujawsko-pomorskim. Uczę się w Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych w Świeciu, jako technik zywienia i usług gastronomicznych. Jestem juz w 3 klasie technikum, za rok matura. Nie dawno skończyłam 18 lat, jednak pełnoletność postanowiła mi rzucić pod nogi wyzwanie, jakim jest druzgocąca diagnoza – ostra białaczka szpikowa. Plany na najbliższą przyszłość musiały zostać wstrzymane , jednak nie zmieniły się , w dalszym ciagu związane są z moja pasją – gotowaniem. Mam indywidualny tok nauczania  i staram się sumiennie wykonywać swoje obowiązki, uczę się zasad kuchni, które potem konsekwentnie łamię na każdy możliwy sposób, by wykreować niezapomniane smaki . W bydgoskim szpitalu, codziennie Paweł – mój chłopak, rodzina, przyjaciele i bliscy wspierali mnie. Wszyscy chcą wspólnymi siłami pomóc osiągnąć mi zwycięstwo nad białaczką, tak jak ja, jako kapitan koszykarskiej drużyny potrafiłam prowadzić zespół do coraz większych sukcesów. Jak widać walkę mam we  krwi , dlatego nie poddaję się i walczę o nowe życie , które własnie stoi przede mną otworem .Jedyną szansą aby wygrać walkę z chorobą jest przeszczepienie  od Dawcy niespokrewnionego , który własnie odnalazł się dla  mnie . Planowany przeszczep jest na 6 stycznia 2016r , obecnie jestem juz w Kilinice w Katowicach i zaczęto przygotowania do wykonania przeszczepu szpiku . Trudny czas przede mną i moją rodziną, najgorsza jest rozłąka , lecz dla dobra nas wszystkich muszę dzielnie walczyć do końca. Najważniejsza dla mnie jest rodzina !!! Jesteśmy świadomi ,że sami nie damy rady ponieść wszystkich kosztów związanych z moim leczeniem. Mama obecnie nie pracuje , jest na zasiłku opiekuńczym z tytułu mojej choroby a także aby mogła zając się moim młodszym rodzeństwem, braćmi Bartkiem i Krystianem.  Rodzina bardzo intensywnie zaangażowała się w poszukiwaniu Dawcy szpiku i bardzo potrzebna jest pomoc w moim leczeniu…