Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

ŻEBYM NIGDY NIE SŁYSZAŁA JAK SZLOCHA, KIEDY MYŚLI, ŻE NIKT JEJ NIE SŁYSZY… – URATOWAĆ ŻYCIE MAMY

ŻEBYM NIGDY NIE SŁYSZAŁA JAK SZLOCHA, KIEDY MYŚLI, ŻE NIKT JEJ NIE SŁYSZY… – URATOWAĆ ŻYCIE MAMY

m66

 

 

Z wielkim bólem w sercu piszemy te słowa: Pani Maria odeszła. Pozostanie na zawsze w naszych sercach… Dziękujemy wszystkim którzy pomogli w jej leczeniu

Historia Marii:

Piszę w imieniu mojej MAMY, wcześniej miałam wiele obaw, czy ktokolwiek będzie chciał pomóc komuś kto ma 67 lat, tyle jest potrzebujących pomocy dzieci czy osób młodych, ale usłyszałam że pomoc to pomoc, bez względu na wiek, więc próbuję… Dobra, wrażliwa istota, o której nikt nigdy nie powiedział złego słowa, taka jest moja mama, kochany pracuś zawsze oddana innym, a teraz ona bardzo potrzebuje pomocy.
Piszę też w swoim imieniu bo na co dzień towarzyszy mi rozpacz – wkrada się w codzienne funkcjonowanie i powoli odbiera mi siły. Kiedy moje dzieci pytają mnie kiedy babcia wyzdrowieje, odpowiadam, że wszystko będzie dobrze, a potem pytają mamusiu dlaczego płaczesz…
Pamiętam jak dziś słowa mojej mamy „córeczko nie mogę podnieść nogi, żeby wejść na taboret… ”. Wizyty u lekarzy, badania i to bardzo długie czekanie w niepewności. Zanim postawiom77no diagnozę minęło sporo czasu, choroba powoli odbierała jej sprawność, ale ja cały czas łudziłam się dziecięcą naiwnością, że może to nie to co podejrzewano. Diagnoza okazała się okrutna – stwardnienie boczne zanikowe (SLA). W tej chorobie obumierają komórki nerwowe, chory sukcesywnie traci sprawność ruchową w rękach i nogach, pojawiają się problemy z przełykaniem i mową, a w konsekwencji następuje niemożność połykania i mówienia. Na koniec choroba obejmuje układ oddechowy – chory umiera dusząc się. Choroba nie dotyka sfery intelektualnej. Mama jest w pełni świadoma tego co się z nią dzieje i co może ją czekać. Od pół roku mama nie wychodzi z domu – barierą nie do pokonania są schody. To trzeci rok choroby. Mamy mało czasu…

Na SLA nie ma leku, ale ostatnio pojawiła się nadzieja w postaci mezenchymalnych komórek macierzystych, które mogą „zastąpić” obumarłe komórki. Jest szansa, że mogą zatrzymać rozwój choroby. To ogromna nadzieja dla mamy, ale to eksperyment naukowy – nierefundowany, a koszty terapii ogromne. Bardzo proszę o pomoc w imieniu mamy, aby miała szanse cieszyć się życiem, żebym już nigdy nie słyszała jak szlocha, kiedy myśli, że nikt jej nie słyszy…m55

m2

m33

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...