RATUNEK DLA NASZEGO TATY W WALCE Z GUZEM MÓZGU
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Tomek odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.
Historia Tomka:
Mam na imię Tomek. 04.08.2019 r . mój świat zawalił się, gdy trafiłem do szpitala tracąc pamięć i mowę. Po paru godzinach dowiedziałem się, że mam guza. Szok! Nie do uwierzenia. Szybko operacja bo guz duży naciska na ośrodek mowy trzeba się decydować. Myślałem wytną nowotwór i po sprawie.
Lekarze jednogłośnie stwierdzili że pozostaje tylko nadzieja że chemia z radioterapią przedłużą życie o parę miesięcy, nie są one jednak w stanie zwalczyć guza całościowo. Zamarłem, łzy polały się po policzkach. Płakaliśmy z żoną i córkami jak dzieci. Naprawdę nie łatwo było tą wiadomość zaakceptować.
Z góry dziękuję za każdy grosz i proszę o szansę na życie.