Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

NADZIEJA JEST JUTREM. DZISIAJ – SPRAWDZIANEM. STANISŁAWA I RAK

NADZIEJA JEST JUTREM. DZISIAJ – SPRAWDZIANEM. STANISŁAWA I RAK

 

 

Jak można opisać życie osoby, która latami była dla innych? To trudne. Pani Stasia przez lata żyła wśród ludzi. Jako listonosz znała każdego z adresatów, którym dostarczała przesyłki. Nie raz przy herbacie roniła łzy nad ich losem słuchając opowieści, ale i niejednokrotnie dzieliła ich radości. Pełna energii, uśmiechu z dobrym słowem codziennie przemierzała kilometry i każdego dnia dawała coś od siebie ludziom. Lubiana i ceniona. Choć tak niewielu wiedziało, że jej życie nie było usłane różami…

Samej nie było jej łatwo. Emerytura, która miała być czasem odpoczynku po latach pracy stała się czasem opieki. Najpierw nad chorym na raka mężem o którego walczyła jak lwica i równolegle nad teściową, która w 2017 odeszła w wieku 95 lat. Pani Stasia została sama. Gdyby nie sąsiedzi, może i zgasłaby cichutko w swoim mieszkanku. Bo nie zwykła jest żalić się na swój los.

Po śmierci teściowej Pani Stasia znalazła czas na pójście do lekarza, bo bagatelizowane do niedawna dolegliwości stały się bardzo dokuczliwe. Diagnoza była jak wyrok – NIERESEKCYJNY NOWOTWÓR BRODAWKI VADERA I DRÓG ŻÓŁCIOWYCH. Lekarze wykluczyli leczenie klasycznymi metodami chirurgicznymi – tak ze względu na kondycję zdrowotną Pani Stasi, jak i z uwagi na położenie guza. Jedyną szansą jest nieodwracalna elektroporacja metodą NanoKnife. Ktoś powie, ze to dobrze, że jest szansa. Tak. To wielkie szczęście w nieszczęściu. Tyko… Metoda nie jest refundowana, a jej koszt to 45.000 zł. Emerytura Pani Stasi nie pozwala na wiele – opłaty, leki i skromne życie, całe szaleństwo… Oszczędności najpierw wydała na leczenie męża, o którego walczyła z ogromną determinacją, a to co zostało po jego śmierci padło łupem bezdusznego złodzieja.

Ja – jako sąsiadka, stałam się powiernicą Pani Stasi. Nigdy nie usłyszałam od niej słowa skargi. Nigdy nie żaliła się na swój los. Wszystko, co ją spotykała przyjmowała z pokora i godnością. Pomagam jej jak mogę i jak potrafię cenię ją za mądrość życiową, za optymizm mimo wszystko, za rady, które od niej dostaję. Jest dla mnie jak rodzina. Nie ma dzieci, nie ma wnuków, nie ma nikogo. Tylko mnie i moich bliskich.
Chcemy o nią zawalczyć, chcemy podarować jej szansę. Ale sami nie mamy takich środków, za które wykupilibyśmy Panią Stasię od losu. Dlatego prosimy – dajmy jej wspólnie szansę na radosną jesień życia, bo na to zasługuje. Wiem, że proszę o wiele, ale wierzę – tego nauczyła mnie Pani Stasia – że ludzie są dobrzy, a Bóg lubi gdy ratuje się życie.

Renata – sąsiadka i przyjaciółka

 

Pomóc Stanisławie można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1458 pomoc dla Stanisławy Brosińskiej”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Stanislawa:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: „1458 Help for Stanislawa Brosinska”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Stanisławy:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1458 pomoc dla Stanisławy Brosińskiej”

 

Stanisławie można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:

PLN

DotPay

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...