Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

TATO SŁAWEK WALCZY Z NIEULECZALNĄ CHOROBĄ

TATO SŁAWEK WALCZY Z NIEULECZALNĄ CHOROBĄ

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Sławek odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu. Dzięki Wam dłużej był razem z ukochaną rodziną

Historia Sławka:

SLA, czyli inaczej mówiąc stwardnienie zanikowe boczne to rzadka i bezlitosna choroba, na którą zachorował nasz Tato. Ta choroba jest bardzo okrutna odbiera Tacie możliwość normalnego funkcjonowania, dlatego że zanikają mięśnie i to w konsekwencji powoduje niedowład rąk, nóg. Stwardnienie zanikowe boczne powoduje, że mowa Taty staje się niewyraźna, a wypowiadanie słów jest dla niego ogromnym wysiłkiem. Początkowe objawy choroby, nie wskazywały na poważny problem, a bardziej na zmęczenie. Tato bardzo dużo i intensywnie pracował i nie zwracał uwagi na bóle i osłabienie mięśni, głowy oraz ogólne zmęczenie.

Z czasem pojawiło się drżenie mięśnia przedramienia, ale i wtedy Tato nie zwracał na to uwagi. W końcu Mama zarejestrowała Tatę do neurologa i zaczęło się… Pamiętamy jak Rodzice wrócili do domu po wizycie u lekarza, ich twarze wskazywały, że może to być coś poważnego. Kolejne wizyty w szpitalu w Poznaniu w końcu przyniosły postawienie diagnozy – stwardnienie zanikowe boczne SLA/ALS. Płakaliśmy wszyscy nie odzywając się do siebie. Traktowaliśmy te chorobę jak wyrok, wyrok śmierci na Tatę.

Informacje zawarte w internecie tylko podsycały naszą złość, ale i powodowały bezradność, bo co my mogliśmy zrobić, aby pomoc Tacie? Nic, kompletnie nic. Tato bardzo szybko tracił siły, fascykulacje opanowały całe ciało Taty. Najszybciej osłabły ręce. Tato nie mógł pisać długopisem. Potem zaczęły zanikać mięśnie języka. Tato, który zawsze bardzo szybko mówił zaczął coraz wolniej i niewyraźnie mówić. Do tego doszły problemy z połykaniem pokarmu.  

I wtedy Mama znalazła szpital w Olsztynie, który prowadził projekt badawczy polegający na przeszczepie komórek macierzystych u chorych z SLA. Udało się Tato zakwalifikował się do projektu! Cud się wydarzył. Tato do tej pory przeszedł trzy przeszczepy, po których nastąpiła znaczna poprawa połykania oraz zmniejszyła się bełkotliwość mowy. Niestety kolejne przeszczepy musimy już opłacić sami, a cena jest dla nas zbyt wysoka. Trzy przeszczepy kosztują 49 tys. zł. Gdyby nie to, że poprzednie przeszczepy przyniosły pozytywny skutek, nigdy byśmy nie zdecydowali się prosić Państwa o wsparcie. W tej chwili jest to jedyny ratunek dla Taty!

Bardzo prosimy o pomoc dla naszego Taty, aby był taki jak dawniej. A jaki był mówi o tym wiersz jaki napisaliśmy dla Taty w prezencie urodzinowym.

 

Tata Sławek

Śmieje się, żartuje

Od rana Mamę bajeruje.

Tata zawsze pogodny się staje

Gdy Mama do stołu obiad podaje.

Kochamy Cię Tato, zawsze wspierać będziemy i nad morze w tym roku na pewno pojedziemy!

Twoje Kluchy Maluchy

 

PLN

DotPay

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...