Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

SANDRUSIA … 17 LAT BÓLU I CIERPIENIA…

SANDRUSIA … 17 LAT BÓLU I CIERPIENIA…

San4

 

 

Nie ma takich słów które mogłyby wyrazić ból po stracie ukochanego dziecka. Sandra odeszła… Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy tak bardzo ją kochają i w chwilach spędzonych razem, które nigdy nie zostaną odebrane… Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu

Historia Sandry:

Sandra ma lat 17. Urodziła się w 30 tyg. ciąży jako wcześniak z 1290 gram wagi. W drugiej dobie życia dostała wylewu w inkubatorze, przebywała w nim 2 miesiące. Konsekwencją tego była m.in. retinopatia wcześniacza. Musiała mieć przepasane oczka. Dziecko było niespokojne, płaczące. W Centrum Zdrowia Dziecka okazało się, że Sandrunia ma wodogłowie pokrwotoczne i miała założoną zastawkę w mózgu. Po jakimś czasie wykonano też operację oczu, ale niestety ona nic nie pomogła.

Po półrocznym pobycie wróciliśmy do domu. Było lepiej, aż do pewnego dnia, kiedy dostała wysokiej gorączki. Okazało się, że to zapalenie otrzewnej, perforacja jelit (niedrożność musiała mieć usuniętą). Znów wiele miesięcy w szpitalu, codzienne kłucie i ściąganie płynu rdzeniowo-mózgowego. To był dla mnie koszmar. Musiała trafić na neurochirurgię w Poznaniu, San1gdzie miała operację endoskopową do komory mózgu. Po kolejnym długim pobycie w szpitalu, wróciliśmy do domu. Kolejne wizyty, kontrole.. niestety nie było lepiej…

Córeczka w wieku 8 lat zachorowała na zapalenie mózgu, wysoka gorączka, arytmia… Była umierająca, przebywała na OIOMie. Gdy otworzyła oczka, uśmiechnęła się z wolą życia… (tak jakby to wszystko to był tylko zły sen). A jednak nie… Do domu wróciła niepełnosprawna, jak roślinka, bez życia z ograniczonymi ruchami… Rozpoczęła się walka o to, by zaczęła połykać, masaż, logopeda. Mięśnie zanikały i wzmacniała się skolioza kręgosłupa. W międzyczasie miała wydłużenie ścięgien. I wydawało się, że już jest lepiej pomiędzy walką o życie i wiecznie towarzyszącą jej epilepsją.

U córeczki zdiagnozowano jaskrę oczka w konsekwencji konieczna była operacja usunięcia oka. Sama w sobie przebiegła dość dobrze ( tak powiedzieli lekarze), jednak pobyt w szpitalu był dla mnie kolejnym koszmarem. Złe decyzje, niepotrzebna sonda, która uszkodziła płuco. Odma płucna, konieczny drenaż (dziecko w agonii)… Sandrusia miała sepsę, gronkowca i ostre zapalenie płuc. Żyje i uśmiecha się jakby nic się nie działo. Ciałko pełne bólu i cierpienia, krzywdy i błędów lekarzy, a i tak jest bardzo wesoła dusza.

Bardzo potrzebna jest pomoc na wizyty u lekarzy, przejazdy, leki, aparaty, pampersy… Zwracam się o pomoc, której przez 17 lat potrzebowałam dla mojego dziecka…San33

 

PLN

DotPay

San2

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...