TRAGEDIA I DOM KTÓRY GROZI NIESZCZĘŚCIEM
Kiedy poznałam panią Renatę i zobaczyłam w jakich warunkach mieszka, poczułam, że nie mogę przejść obok obojętnie. Po wejściu do mieszkania pani Renaty od razu rzuca się w oczy, że mieszkanie jest bardzo zawilgocone. Miejscami tynk odchodzi ze ścian i sufitów, w kilku miejscach pojawił się grzyb. Dla astmatyka (pani Renata cierpi na astmę) takie warunki są szczególnie niebezpieczne. Ta sytuacja spowodowana jest dziurami w dachu, przez które w czasie deszczu woda leje się do mieszkania. Dach w każdej chwili może runąć co stanowi dla niej wielkie zagrożenie.
Pani Renata jest osobą starszą (ma 70 lat), schorowaną, w dodatku samotną. Cztery lata temu zmarł jej mąż, a dwa lata temu syn, który z nią mieszkał. Dopóki byli razem, radzili sobie z problemami, naprawami i remontami. Mąż pani Renaty sam wykonywał wiele domowych prac. Niestety, kiedy zabrakło mężczyzn w rodzinie, wszystkie sprawy domowe spadły na panią Renatę, która musi utrzymać siebie i mieszkanie za około 1000 zł miesięcznie. Za to musi kupić jedzenie, leki, zrobić wszystkie opłaty. Nie ma oszczędności, za które mogłaby wyremontować dach. Korzysta z pomocy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, ale nie może liczyć, że Państwo zapewni jej tak duże środki finansowe. Remont całego dachu, co byłoby wskazane, pochłonąłby kwotę 50.000 zł. Jednak marzeniem pani Renaty jest doraźne załatanie dziur, aby zapobiec dalszemu zalewaniu mieszkania. Pani Renata jest bardzo przywiązana do swego domu, chciałaby w nim mieszkać jak najdłużej. Do szczęścia potrzeba jej tylko albo aż, około 5.000 zł na zupełne minimum do tego, aby zabezpieczyć dach przed jesienią i zimą, kiedy sytuacja jest szczególnie trudna.
Niestety, ciągle jeszcze w Polsce żyją osoby, które egzystują w warunkach uwłaczających ludzkiej godności. Mam nadzieję, że wokół są ludzie dobrej woli, dzięki którym razem możemy poprawić los pani Renaty. Można w tym miejscu przytaczać mnóstwo przykładów, w których udało się pomóc komuś, uratować go z rozpaczy i beznadziei, bo w ludziach jest dobro i poczucie współodpowiedzialności. Z pewnością znamy takie sytuacje.
Zakończę mój apel cytatem z książki Małgorzaty Musierowicz:
(…) dobrze jest kochać. Dobrze jest mieć w sobie miłość i rozdawać ją i nie czekać na zyski, i nie bać się strat. Miłość jest wieczną siłą, energią, która krąży. Przechodzi od człowieka do człowieka, odradza się. Ona naprawdę, jak to ktoś trafnie ujął, mnoży się, kiedy się ją dzieli.
Link do artykułu o pani Renacie
Deszcz budzi strach w pani Renacie. Mieszka w zabytkowej „klatce” – Wiadomości (onet.pl)
Pomóc Renacie można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 4094 pomoc dla Renaty Michniewicz
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Ranata:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 4094 Help for Renata Michniewicz
Aby przekazać 1,5% podatku dla Renaty:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%’ wpisać: 4094 pomoc dla Renaty Michniewicz
Renacie można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: