POMOC DLA ASI…

Mam na imię Joanna.Mam 41 lat. W wieku 13 lat zachorowałam na epilepsję .Biorę leki, ale po 13 latach ataki wróciły .W 2013 roku w styczniu dostałam 1 udar mózgu dochodziłam do siebie bardzo długo leki rehabilitacja pochłonęły wiele pięniedzy. W październiku dostałam 2 udar silniejszy niż pierwszy znalazłam się w szpitalu i robili mi zabieg który nazywa się Tromboliza a lekarze dalej nie wiedzieli i nie mogli znaleźć przyczyny udarów.Znowu leki, rehabilitacja a do tego stres i to ogromny. Dlaczego ja?- pytanie które zadaję sobie do dzisiaj… W kwietniu dokładnie 3.04.2014 r skończyłam 41 lat a 4.04 2014 r dostałam ataku padaczki po 13 latach spokoju a po ataku mikroudar trzeci. Znowu pytanie: Dlaczego? Szpital, leki, rehabilitacja… Następna zła wiadomość: wykryto przyczynę udarów- chorobę która nazywa się Trombofilia. Do tego jeszcze zastrzyki w brzuch do końca życia. Nie jest dobrze, czuję się słabo, opadam z sił, leukocyty i czerwone krwinki opadają. Co się dzieje? Leki rehabilitacja pochłaniają dużo pieniedzy. A mam dwoje dzieci: dziewczynki 13 i 16 lat. Mam dla kogo żyć. Jeżeli znajda sie ludzie dobrej woli proszę o pomoc. Sama jestem wolontariuszką i pomagam jak tylko mogę .Kocham pomagać. Dziękuję z góry za pomoc.

Pomóc Asi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK