ZMNIEJSZYĆ CIERPIENIE PIOTRA
Nasz syn Piotr urodził się w 1988 roku jako drugi z ciąży bliźniaczej. Był to poród przedwczesny, ale mimo to zaniechano zabiegu tzw. “cięcia cesarskiego” i na skutek nieprawidłowo przeprowadzonego porodu doszło do poważnego niedotlenienia.
Skierowano nas do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie przez 2,5 miesiąca prowadzono leczenie. Piotr był na wspomaganiu oddechu, a intensywne natlenienie spowodowały odmy opłucnowe, doszło również do nieodwracalnego uszkodzenie wzroku. W wyniku zakażenia bakterią doszło do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, Piotr zatracił odruch połykania i konieczne było karmienie sondą. Przeprowadzano wiele zabiegów, często bolesnych i męczących. Badanie CT mózgu wykazało trzy zmiany niedotlenienia okołoporodowego. Ich konsekwencją jest porażenie czterokończynowe, spastyka mięśni oraz epilepsja lekooporna. Z taką diagnozą odesłano nas do domu.
Pierwsze miesiące życia Piotra to wielkie cierpienie wyrażone krzykiem małego dziecka. Konieczne było dalsze karmienie sondą, która musiała być zakładana do każdego karmienia, dopiero po 5 miesiącach udało się przywrócić odruch połykania. Lekarze proszeni o poradę i pomoc wzruszali tylko ramionami i bezradnie rozkładali ręce. Dano nam do zrozumienia, że cierpienia dziecka z tak rozległymi uszkodzeniami nie będą trwały długo. Nie poddaliśmy się i postanowiliśmy zawalczyć o życie naszego syna. Na własną rękę szukaliśmy odpowiednich metod rehabilitacji, rozmaitych sposobów na poprawę jego zdrowia, a nie jest to łatwe. Piotr nie potrafi mówić, więc nie może nam powiedzieć co mu dolega, nie może sam się poruszać, więc w każdej czynności życiowej potrzebuje pomocy. Wymaga dwudziestoczterogodzinnej opieki i ciągłego leczenia farmakologicznego.
Dzisiaj Piotr ma trzydzieści lat. Przez te wszystkie lata włożyliśmy mnóstwo wysiłku by poprawić jego życie i dalej nie poddajemy się w działaniach. Lekarze dalej pozostają bezradni ponieważ osób w tym wieku i z takimi uszkodzeniami po prostu wielu już nie ma. Chcielibyśmy zmniejszyć spastykę mięśni i ograniczyć napady padaczki, nadzieję na realizację tych celów daje nam użycie komórek macierzystych. My, rodzice, jesteśmy coraz starsi i coraz słabsi, a każdy kolejny dzień nam o tym przypomina. Potrzebujemy poprawić warunki mieszkania, aby dostosować je do coraz bardziej skomplikowanej opieki.
Serdecznie prosimy o pomoc (o wsparcie finansowe), którą przeznaczymy na leczenie, rehabilitację, bieżącą pielęgnację, zakup niezbędnego sprzętu ułatwiającego opiekę, Piotrem, który podziękuje pięknym uśmiechem. Od nas, rodziców, serdeczne podziękowania.
Piotr i Rodzice
Pomóc Piotrowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “1877 pomoc dla Piotra Wolanina”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Piotr:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: „1877 Help for Piotr Wolanin”
Aby przekazać 1% podatku dla Piotra:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1877 pomoc dla Piotra Wolanin”
Piotrowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24:
