MAM 25 LAT, CHCĘ WYGRAĆ Z RAKIEM I ŻYĆ
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Piotr odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.
Historia Piotra:
Mam na imię Piotr. Urodziłem się 11.11.1992 r z wrodzoną wadą serca (szczątkowa prawa komora). Jestem po trzech operacjach na otwartym sercu (1992r , 1994r , 1996r). Po drugiej operacji przeszedłem pierwszy udar mózgu. W 2015r przeszedłem drugi udar mózgu. W sierpniu 2017 roku leżąc na oddziale hepatologii dowiedziałem się, że mam guzy na wątrobie, a ona sama w dużym stopniu jest marska, co jest skutkiem mojej wady. 14.09.2017 roku zostałem zoperowany w Krakowskiej Klinice na Kopernika 40. Badanie histopatologiczne wykazały nowotwór
Po kontrolnym USG i tomografii komputerowej, która miała miejsce w grudniu 2017- zaledwie po trzech miesiącach po operacji zostały wykryte kolejne zmiany w wątrobie – 5 guzów.
Jedynym ratunkiem dla mnie jest przeszczep wątroby lub zabieg Nanoknife, który jest nierefundowany.
Lekarze prowadzący skierowali mnie, aby złożyć dokumenty do Kliniki w W-wie na Banacha w celu kwalifikacji na ten przeszczep. Usłyszałem również od nich, że możliwy jest u mnie przeszczep wielonarządowy tzn. serca i wątroby, ale w naszym kraju jest to raczej niemożliwe.
Zwracam się do Państwa z prośbą o pomoc .
Całe moje życie to nieustanna ,,walka o życie”.