Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

MALUTKA OLIWKA I NIEZWYKLE TRUDNA WALKA Z BIAŁACZKĄ…

MALUTKA OLIWKA I NIEZWYKLE TRUDNA WALKA Z BIAŁACZKĄ…

Ol3

 

 

Oliwka urodziła się 26.11.2012 roku, całkowicie zdrowa, dostając 10 punktów w skali Apgar (jako jedyna z trójki rodzeństwa). Początkowo wszystko szło dobrze, ale martwiliśmy się dlaczego nie zaczyna mówić tak jak inne dzieci. Nie szuka kontaktu wzrokowego tak jak jej rówieśnicy, ale każdy miał na to swoje „wytłumaczenie”.

Niestety nasze obawy się potwierdziły, kiedy miała 2,5 latka. U Oliwki został zdiagnozowany autyzm atypowy. W tamtym momencie był to dla nas cios w samo serce. Niestety jak się później okazał nie był to jedyny i nie najmocniejszy cios.

Oliwka dzielnie pokonywała bariery jakie nakładał na nią autyzm. Po bardzo trudnych początkach terapii zaskakiwała nawet swoje terapeutki, swoim zaangażowaniem i upartością. Niestety w wieku 4 lat u Oliwki została rozpoznana ostra białaczkę limfoblastyczna.

Zaczęło się od infekcji, którą „przyniosła” z przedszkola, która dopadła każdego z domowników. Niestety wszyscy stosunkowo szybko się z nią uporali tylko nie Oliwka. Przez dwa miesiące nie udało się zwalczyć infekcji. Niestety z uwagi na autyzm córka czasami wysyłała sprzeczne sygnały. Czasami czuła się słabo a następnego dnia potrafiła bawić się jak „szalona”.

Oliwka na początku choroby jak i podczas całej chemioterapii bardzo dzielnie znosiła ból. Z uwagi na to diagnoza nastąpiła bardzo późno. Dopiero jak przestała chodzić wykonaliśmy sami badanie krwi które już na pierwszy rzut oka były tragiczne. Jeszcze tego samego dnia trafiliśmy na oddział hematologii i onkologii dziecięcej w szpitalu Jurasza w Bydgoszczy. Lekarz powiedział, że wyniki był tak złe, ze już nie mogły być gorsze. Po badaniach wstępna diagnoza potwierdziła – 88% blastów. My – rodzice, nie potrafiliśmy się w tej sytuacji odnaleźć. Z resztą dla lekarzy też był to specyficzny przypadek bo Oliwka była pierwszym dzieckiem na tym oddziale z autyzmem.

Ol8Oliwka jest nieufna i bardzo niespokojna jeżeli spotyka ją coś nowego, a tu nagle musiała stawić czoła obcym ludziom, którzy robili coś zupełnie niezrozumiałego dla niej – badali ją. Dotychczasowy, poukładany plan dnia wywrócił się do góry nogami.

Żywe i do tej pory zdrowe dziecko przestało chodzić i zostało przykute „kabelkami” do łóżka. Stan Oliwki był bardzo ciężki. Zanim leki uśmierzające ból wysyciły organizm i zaczęły działać minęło kilka tygodni. W najgorszych chwilach zapomnieć o bólu pozwalał jej tablet, przez niektórych postrzegany jako zło dzisiejszych czasów dla naszej córki był oknem do jej świata. Dzięki niemu robiła ogromne postępy w terapii a w szpitalu działał jak najlepszy lek przeciwbólowy.

Z uwagi na niepołykanie leków oraz wybiórczą dietę po licznych konsultacjach zapadła decyzja o założeniu gastrostomii. „Rurki” prosto do żołądka, która mięliśmy bez problemu podawać leki oraz pełnowartościowe posiłku, tak ważne w walce z nowotworem. Niestety gastrostomia nie przyjęła się i Oliwka z rozległym zapaleniem otrzewnej trafiła na intensywna opiekę medyczną. Zapalenie otrzewnej przerodziło się w sepsę. Oliwka przez kilka bardzo ciężkich dni toczyła walkę o życie.

Jej organizm okazał się na tyle waleczny że wygrał tą bitwę. Kiedy Oliwka powoli dochodziła do siebie, podczas zmiany specjalnego opatrunku, na sali operacyjnej pękł jej żołądek. Niestety chemioterapia i potężne wycieńczenie zostawili swoje piętno w postaci bardzo długiego okresu gojeni się ran. W tym czasie kilkukrotnie przechodziła różne infekcje. Jedna z nich była na tyle poważna że…. grzyb ten był odporny na większość antybiotyków i na domiar złego zadomowił się w ranie uniemożliwiają jej gojenie. Wszystkie te perypetię nie pozwalały kontynuować leczenia białaczki. Po ponad dwóch miesiącach przerwy Oliwka zaczęła kontynuować chemioterapię.

Dzisiaj jesteśmy na leczeniu podtrzymującym, po ciężkiej drodze leczenia podstawowego. Niestety ryzyko wznowy nie daje nam spokojnie żyć. Boimy się ponownego leczenia.

 

Pomóc Oliwce można dokonując wpłaty na kontoOl1:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “1230 pomoc dla Oliwii Szymczak”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Oliwia:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Bank Zachodni WBK

Title: “1230 Help for Oliwia Szymczak”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Oliwki:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243Ol2

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “1230 pomoc dla Oliwii Szymczak”

 

Oliwce można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:

PLN

DotPay

Ol6

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...