GUZ MÓZGU – DIAGNOZA KTÓRA ZMIENIA ŻYCIE…
Mam na imię Michał. Byłem zdrowym, normalnie rozwijającym się, dobrze uczącym się chłopcem. W 2016 r. rozpocząłem naukę w liceum ogólnokształcącym w Przemyślu, marząc o studiach prawniczych.
Na początku 2017 r. zawalił się mój cały świat – zdiagnozowano u mnie 4 cm nowotwór mózgu.
Po dwutygodniowym pobycie na oddziale Neurologii w szpitalu w Przemyślu, zostałem przewieziony do Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie, gdzie w dniach 2-4 lutego 2017 r. przeszedłem trzy bardzo ciężkie, wielogodzinne operacje na mózgu. Już po pierwszej operacji powstały przerażające powikłania – mimo podawania mi bardzo silnych leków, strasznie cierpiałem – miałem przerażająco ogromne bóle głowy i stopniowo tracono ze mną kontakt, aż w końcu nie było już ze mną żadnego kontaktu, dlatego natychmiast podjęto decyzję o przeprowadzeniu drugiej operacji.
Po drugiej operacji, w wyniku powstałych kolejnych powikłań nie wybudziłem się i konieczna była trzecia operacja. Po tych przebytych operacjach powstały bardzo ciężkie i straszne powikłania: ostre wodogłowie, udar mózgu, następnie: tachykardia, nieadekwatne wzrosty ciśnienia tętniczego, skrzeplina, niedowład w lewej kończynie dolnej, duże zaburzenia i zachwiania równowagi oraz bardzo duże problemy ze wzrokiem: ostry zez i dwoistość widzenia, które trwają do dziś.
Nie mogę funkcjonować samodzielnie, nie poruszam się
samodzielnie, nie mogę uczęszczać do szkoły i potrzebuję stałej pielęgnacji i opieki mojej mamy. Komisja do spraw orzekania o niepełnosprawoności przyznała mi znaczny stopień niepełnosprawoności.
Znajduję się w bardzo ciężkiej sytuacji rodzinnej i materialnej. Z powodu mojej choroby i konieczności sprawowania opieki nade mną, moja mama musiała całkowicie zrezygnować z pracy i nie ma możliwości zarobkowych. Mieszkamy z mamą w malutkim pokoiku o pow. ok. 10 m2. w starym domu, gdzie nie ma nawet kanalizacji. Mój ojciec zupełnie się mną nie interesuje i nie kontaktuje się ze mną. Nawet w czasie tej przerażającej choroby w żaden sposób nas nie wspomógł. Otrzymuję od niego tylko 350 zł. zasądzonych przez sąd alimentów. Obecnie brakuje nam prawie na wszystko i jest nam ogromnie ciężko.
Sytuacja, w której się znalazłem – choroba i ciężkie powikłania po operacjach spowodowały, że potrzebuję intensywnej rehabilitacji, specjalistycznych ćwiczeń korekcyjnych oraz dalszego specjalistycznego leczenia , w tym bardzo poważnego leczenia okulistycznego – mam skierowanie do Kliniki Okulistycznej w rakowie. Wymagam także leczenia endokrynologicznego i stałej obserwacji neurologicznej i neurochirurgicznej . Nie mogę chodzić do szkoły, więc przyznano mi nauczanie indywidualne.
Zwracam do Państwa z gorącą prośbą o pomoc finansową, której bardzo potrzebuję na rehabilitację i moje leczenie
Z całego serca dziękuję,
Michał Kulpaczyński
Pomóc Michałowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “961 pomoc dla Michała Kulpaczyńskiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Michał:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „961 Help for Michał Kulpaczyński”
Aby przekazać 1% podatku dla Michała:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “961 pomoc dla Michała Kulpaczyńskiego”
Michałowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:
