Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

ZDĄŻYĆ ZOSTAĆ DZIADKIEM, ZDĄŻYĆ ZDOBYĆ RYSY… MAREK I RAK

ZDĄŻYĆ ZOSTAĆ DZIADKIEM, ZDĄŻYĆ ZDOBYĆ RYSY… MAREK I RAK

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Marek odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.

Historia Marka:

Gdy 35 lat temu przysięgaliśmy sobie z Markiem być ze sobą w zdrowiu i w chorobie nie sądziłam, że przyjdzie nam staną oko w oko z najtrudniejszą, najbardziej przerażającą z chorób. Tak. Mój mąż, ojciec Kasi i Piotra ma RAKA.

Przez lata naszego małżeństwa żyliśmy zgodnie, urodziły nam się dzieci, dorabialiśmy się latami, by na starość żyć spokojem i cieszyć się rodziną. Gdy na świat przyszłą najpierw Kasia, a cztery lata później Piotr byliśmy pełni jako rodzina. Dzieci zawsze były naszym priorytetem i wszystko co robiliśmy, robiliśmy z myślą o nich. Gdy dorosły i wyprowadziły się z domu do dużego miasta tęskniliśmy, ale nawet nie próbowaliśmy ich zatrzymywać. Ot, taka kolej rzeczy.

Mąż pocieszał mnie, że jak urodzą się nam wnuki to dom znów zapełni się gwarem. A teraz mamy czas dla siebie. Na nasze pasje i przyjemności. Bo choć przez lata przede wszystkim staraliśmy się przede wszystkim dla dzieci, to pasją mojego męża są górskie wyprawy. Nasze Tatry to miejsce w którym jak mówi – czuje się bliżej Boga. Czuje się wolny i czuje jak małą istota jest wobec potęgi gór. Planował wyprawę na Rysy – jego życiowe marzenie.
Ale grudzień 2016 to był czas, który te plany zweryfikował.

Po długiej diagnostyce usłyszeliśmy nazwę, która podcięła nam kolana – NOWOTWÓR. To zabrzmiało jak wyrok.  Ale nie łatwo się poddajemy.

Po pierwszym szoku od razu zaczęliśmy działać wraz z lekarzami. Już w styczniu 2017 Marek przeszedł operacje  z jednoczesnym zespoleniem żołądka z pozostałym przewodem pokarmowym. Jest to jeden z najbardziej skomplikowanych zabiegów chirurgicznych w obrębie jamy brzusznej, obarczony znacznym odsetkiem powikłań i śmiertelnością w okresie okołooperacyjnym. Wiedzieliśmy o tym, ale mąż podjął decyzję, że chce walczyć, skoro jest szansa. Zabieg się udał i po rekonwalescencji mąż został poddany chemioterapii. Półroczne zwolnienie lekarskie wykorzystał na pielęgnację naszego ogrodu i oczywiście na planowanie swojej wymarzonej wyprawy na Rysy. Powrót do pracy był dla niego, ale i dla nas wszystkich jak początek nowego życia.

Ale RAK nie pozwolił o sobie zapomnieć. W równo rok po diagnozie w badaniu kontrolnym lekarza zaniepokoiły zmiany w wątrobie. Znów wrócił strach i niepewność. Wyniki badań nie pozostawiły złudzeń – RAK wrócił. Karuzela myśli w naszych głowach – tego nie da się opowiedzieć słowami. Szukaliśmy wszędzie, byliśmy gotowi na wszystko, by znów dać odpór naszemu przeciwnikowi. Niemal natychmiast Marek poddał się dwóm konsultacjom – onkologicznej i chirurgicznej. Jeden i drugi lekarz potwierdził, że walka ma sens.

Obecnie mój mąż znów przyjmuje chemię, a w perspektywie jest operacja wątroby. Jednakże mamy świadomość nieprzewidywalności choroby. Wiemy już, że musimy być przygotowani na różne sytuacje, być może na leczenie spoza koszyka świadczeń refundowanych, być może będą badania, które trzeba będzie wykonać komercyjnie, by przyspieszyć możliwość reakcji na wypadek ich niepokojących wyników. Dlatego zdecydowaliśmy wspólnie, że poprosimy o pomoc innych. Tak, wiemy, że potrzebujących jest bardzo wielu, że wielu potrzebuje ratunku natychmiast i tylko od dobra innych zależy, czy zdążą. Ale my też mamy świadomość, że by wybrać się w wymarzoną wyprawę na Rysy, musimy wygrać, a żeby wygrać, nie możemy się dać zaskoczyć naszemu przeciwnikowi.
Bo Rysy to jeden z celów. A najważniejszym celem jest móc doczekać wspólnie narodzin wnuków…

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...