GABRYSIA I WALKA Z NOWOTWOREM KOŚCI – OSTEOSARCOMA…
Nie ma takich słów które mogłyby wyrazić ból po stracie ukochanego dziecka. Gabrysia odeszła… Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy tak bardzo ją kochają i w chwilach spędzonych razem, które nigdy nie zostaną odebrane…
Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu. Dzięki Wam była dłużej razem z ukochanymi rodzicami
Historia Gabrysi:
Gabrysia to pełna życia, 13-letnia dziewczynka, której tata pochodzi z Armenii, a mama z Polski. Bardzo pogodna i kochana, która ma na tym Świecie jeszcze bardzo dużo do zrobienia. Jakiś czas temu doznała urazu i bolała ją rączka. Nie było złamania, ale ból nie ustąpił, ręka spuchła i Gabrysi ciężko było nią poruszać. Razem z mamą wybrały się na rutynowe badanie RTG w celu sprawdzenia przyczyny. Okazało się, że jest w jej ciele nowotwór kości – Osteosarcoma z przerzutami do płuc. Gabi została skierowana do onkologa, który stwierdził, że jest złośliwy.
Mama dziewczynki zabrała ją do szpitala Świętego Łukasza w Gdańsku gdzie Z uwagi na to, że w Polsce leczenie jest innowacyjne, a co za tym idzie nie dostępne, Gabi jest leczona w klinice w Niemczech przez doktora Arno Thallera.
Podczas takiego leczenia, najważniejsze są:
-ozonoterapia
-wszczepienie wirusa, który zniszczy guz
-kroplówki z kurkuminy, które rozbijają komórki nowotworowe
-podawana dożylnie witamina C
Dr Arno Thaller zaproponował chemioterapię regionalną (celowaną) – kierowaną przez tętnicę bezpośrednio do guza, a nie do całego organizmu. Celem regionalnej chemioterapii jest zmniejszenie wielkości guza przed operacją, aby późniejsza interwencja mogła być jak najmniejsza. W najlepszym przypadku guz może całkowicie zniknąć. Wyniki są dobre! Masa guza praktycznie uległa zwapnieniu, co za oznacza, że niemal wszystkie komórki nowotworowe zostały zniszczone. Tak samo z tkankami miękkimi. Guzy w płucach zniknęły, zostały tylko nacieki. Leczenie działa! Po następnej chemii regionalnej profesor Aigner ma zamiar konsultować się ze specjalistami co do wstawienia protezy do ręki na odcinku kości, która została zniszczona przez nowotwór. Leczenie trwa od października 2017 roku.
Gabrysia jest po 6 chemioterapiach i w trakcie leczenia wirusami onkolitycznymi, hipertermią miejscową, ozonowaniem krwi i wlewami dożylnymi. Czuje się bardzo dobrze. Ostatnia biopsja wykazała większość zwapnień komórek nowotworowych i kilka żywych, co jest bardzo dobra wiadomością. Natomiast płuca Gabrysi są całkowicie czyste od nowotworów. Niedługo Gabrysia będzie miała bardzo ważne badanie PET w Monachium, które pokaże stan dla całego ciała Gabrysi. Wyniki tego badania będą na początku sierpnia.
Do leczenia Gabrysi zostało też wdrożone nowe leczenie – zastrzyki z komórek dendrytycznych – przewidywana ilość to 6 sztuk – po jednym zastrzyku w miesiącu. Każdy zastrzyk to koszt 5 tys. euro. Komorki dendrytyczne są to szczepionki przeciwnowotworowe zrobione z krwi Gabrysi i maja one za zadanie niszczyć komórki nowotworowe a zarazem nauczyć organizm aby sam się bronił, gdy pojawi się jakiekolwiek nowe ognisko nowotworowe. Terapie komórkami dendrytycznymi poprowadzi Dr. Thomas Neßelhut w Duderstadt, Niemcy. Już 30-eg0 i 31 lipca będzie pobierana krew do komórek, a 6 sierpnia nastąpi podanie szczepionki.
