WALKA O ŻYCIE I SPRAWNOŚĆ MALUTKIEGO FLORIANA
Cześć. Mam na imię Florian. Lekarze mówią na mnie Asocjacja Vacterl, gdyż urodziłem się z wieloma wadami. Już po 8 godzinach od urodzenia byłem operowany aby zamknąć w przełyku przetokę tchawiczo-przełykową. Po tej operacji byłem przez tydzień zaintubowany a potem przez ponad miesiąc miałem wspomaganie oddechowe.
Parę tygodni później zostałem zakwalifikowany do kolejnej operacji wyłonienia vesicostomii oraz usunięcia lewej nerki. Na szczęście okazało się że nerka prawa mimo tego, że też jest w kiepskim stanie bo ma ogromne wodonercze jest jeszcze na tyle sprawna, że może sama wszystko filtrować. Jakiś czas później zostałem po raz kolejny operowany. Kardiochirurdzy łatą zamknęli mi ubytek w przegrodzie międzykomorowej. Wszyscy bardzo bali się tej operacji z powodu mojej niewydolności nerek. Na szczęście wszystko się udało.
Kiedy miałem 5 miesięcy wyszedłem ze szpitala Centrum Zdrowia Dziecka, żeby chociaż na chwilę zobaczyć jak to jest być w domu. Od tamtej pory wracam tam co 2-3 tygodnie na poszerzanie przełyku, abym mógł jeść jak wszystkie zdrowe dzieci. Nie wiem kiedy to się skończy. Ciocie w szpitalu nie dawały rady wkuł się igłą żeby pobrać mi krew dlatego założono mi vascuport.
Przede mną jeszcze długa droga do pełnej sprawności, doktorzy muszą wyprostować mi moje stopy końsko-szpotawe a także prawą rękę którą mam krótszą i całkowicie niesprawną. Doktorzy z Poznania podejmą się wydłużenia tej ręki i wyprostowania nadgarstka który jest krzywy. Mój długi pobyt w szpitalu spowodował opóźnienie w moim rozwoju ruchowym ale już od dłuższego czasu rehabilituję się przez kilka godzin w tygodniu co daje ogromne korzyści.
Po wszystkich zabiegach i operacjach ortopedycznych będę potrzebował jeszcze więcej zajęć z moją rehabilitantką, dlatego bardzo proszę o pomoc w zbieraniu pieniędzy na moje zajęcia rehabilitacyjne, a także na dojazdy do szpitala i do wszystkich poradni które muszę odwiedzać kilkanaście razy w ciągu roku. Niestety wszystko to jest bardzo kosztowne, ale przynosi duże efekty dlatego bardzo proszę wszystkich o pomoc. Podsumowując mój stan na dzień dzisiejszy prezentuje się następująco: bezustannie zwężający się przełyk czasami nawet do 1,5mm, sonda w nosie do karmienia, jedna nerka która jest w złym stanie, wyłoniony pęcherz na brzuchu (można powiedzieć, że sikam brzuchem), zoperowana wada serca, stopy które wymagają gipsowania i podcięcia achillesów i prawa ręka która musi być zoperowana aby była sprawna chociaż w pewnym stopniu.
Bardzo proszę wszystkich o pomoc, bez Was sobie nie poradzę.
Pomóc Florianowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 3902 pomoc dla Floriana Wnorowskiego
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Florian:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 3902 Help for Florian Wnorowski
Aby przekazać 1,5% podatku dla Floriana:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%’ wpisać: 3902 pomoc dla Floriana Wnorowskiego
Florianowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:
