Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

ABYM MOGŁA ŻYĆ DLA MOJEGO SYNKA…

ABYM MOGŁA ŻYĆ DLA MOJEGO SYNKA…

Dorota1

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Dorota odeszła. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy ją tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu. Dzięki Wam była dłużej razem z ukochanym synkiem i mężem.

Historia Doroty:

Nigdy nie myślałam, że najpiękniejszy czas w moim życiu czyli przyjście na świat synka zmieni się w koszmar i łzy

Chciałam stworzyć mojemu dziecku dom i warunki do życia, jakich w swoim dzieciństwie i młodości nie miałam. Pochodzę z wielodzietnej rodziny, której los nie oszczędzał. Gdy miałam 5 lat zmarł nasz tato, schorowana mama została sama z ósemką dzieci w wieku szkolnym. Nie będę się rozpisywać jak wyglądało nasze życie – bieda i nic więcej. Dlatego chciałam dać mojemu synkowi wszystko, czego sama nie miałam – normalne warunki do życia i nauki.

Ciężko pracowałam na to, żeby stworzyć normalny dom. Paradoksalnie dziś już wiem czego będzie mu zawsze brakować – najważniejszej osoby w życiu dziecka czyli matki. W późnym wieku wyszłam za mąż. Po dwóch latach urodził się Dawid. Najpiękniejszy czas mojego życia niestety nie trwał długo. W kwietniu 2016r w wieku 36 lat zaczęłam walkę z nowotworem piersi. Okazało się, że trafił mi się najgorszy z możliwych rodzajów – HER2 dodatni. Tępo w jakim rósł zadziwiało doświadczonych lekarzy. Mój świat się zawalił. Miałam się opiekować swoim dwuletnim synkiem, a okazało się, że sama tej opieki będę potrzebować. Szok ,ból, strach był nie do opisania, ale trzeba było zmierzyć się z rzeczywistością. Zaczęłam walkę o życie.

18 maja zaczęłam pierwszą chemie – 16 kursów przedoperacyjnych. Guz się zmniejszał. Niestety miesięczny odstęp między ostatnio chemią, a operacją okazał się za długi. Guz urósł w tym czasie do ponad 4 cm. Jak się później Dorota6okazało zajął całą pierś. Radykalna mastektomia z usunięciem węzłów chłonnych, lek – herceptyna która miała go powstrzymać okazały się nieskuteczne.

Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam. Miałam nadzieję, że to po prostu taki zły czas w moim życiu, który musiałam przejść. Niestety to co najgorsze było jeszcze przede mną. W obrębie blizny pojawiła się zmiana, którą miała dobić radioterapia.

Niestety znów ból i łzy… W marcu 2017 operacyjnie usunięto zmianę, która w bardzo krótkim czasie odrosła. Kolejne badania wykryły przerzuty do wątroby i płuc, które ciągle rosną. Moja nadzieja na to, że będzie dobrze legła w gruzach. A w sercu cały czas mam jedną najgorszą myśl – że mój synek będzie dorastał bez mamy.

Zaczęłam kolejną chemię z nadzieją, że ta mi pomoże. Ale znów rozczarowanie. Moja centymetrowa zmiana w bliźnie w ciągu 10 godzin zmieniła się w 20 zmian wokół blizny. Mój wróg pokazał swoją moc. Zmiany po jakimś czasie zaczęły ropieć. W efekcie mam ropiejącą ranę średnicy ok 20 cm, a wokół niej mnóstwo małych gródek, które pewnie któregoś dnia sprawią, że walkę już przegram… 26 września rozpoczęłam kolejny rodzaj chemii/już czwarty/, ale lekarze mówią żebym nie robiła sobie większych nadziei, że to coś pomoże.

Szansą na przedłużenie mojego życia są leki – Perjeta+Herceptyna -niestety nierefundowane w Polsce. Zupełnie nie stać mnie na jego zakup, bo jednorazowe podanie to koszt ok 23 tys. zł i trzeba go podawać co trzy tygodnie. To moja jedyna nadzieja na to, że będę mogła choć raz odprowadzić mojego syna do szkoły, że będzie miał mamę dłużej niż 4 lata. Początkowo modliłam się o to, żebym jak najdłużej mogła być mamą dla mojego skarba, dziś modlę się o cud. Proszę wszystkich, którzy mogą pomóc – bądźcie moim cudem.

Każdy miesiąc mojego życia jest ważny dla mnie, mojej rodziny, a w szczególności dla mojego dziecka… Proszę o każdą chwilę, która mi z nim pozostała…Dorota7

Dorota3

PLN

DotPay

Dorota2

 

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...