Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

GUZ MÓZGU W GŁÓWCE MOJEJ CÓRECZKI

GUZ MÓZGU W GŁÓWCE MOJEJ CÓRECZKI

 

 

Diana urodziła się 10 listopada 2011 roku jako zdrowe dziecko. Otrzymała 10 punktów w skali Apgar. Jako noworodek nie zauważono nic niepokojącego. Dziecko według lekarzy rozwijało się prawidłowo. Nasze lęki rozpoczęły się w chwili, gdy, porównując córkę do naszego syna zauważyłam trudności w umiejętności poruszania się. Długo nie potrafiła samodzielnie chodzić. Gdy Diana miała 17 miesięcy zaniepokojeni wybraliśmy się do neurologa aby dokładnie zbadać stan zdrowia. Diagnoza była prawidłowa. Lekarz stwierdził, że nic złego się nie dzieje. Poprosiłam o kolejną wizytę za miesiąc. Niespodziewanie Diana zaczęła stawiać samodzielnie pierwsze kroki. Jednak według mnie i moich bliskich chód był nieprawidłowy. Dziecko nie potrafiło utrzymywać równowagi.

Nadal zaniepokojona poszukiwałam rozwiązania naszego problemu. W tym celu udałam się do lekarzy ortopedów, kilku neurologów oraz lekarza rehabilitanta. Zrozpaczona w końcu udałam się do  fizjoterapeutki, aby uzyskać jakąkolwiek pomoc.  Ta stwierdziła, że dziecko ma osłabiony czworogłowy mięsień udowy i zaleciła rehabilitację. Podczas rehabilitacji Diana była rozdrażniona i niespokojna. Rehabilitacja nie przynosiła żadnych efektów. Po niedługim czasie rehabilitacji wystąpiły codzienne nietypowe wymioty. Cały ten czas odsyłano nas w różne miejsca, na oddział zakaźny, gastrologiczny i inne.  Żadnej diagnozy nadal nie było, podejrzewano w pasożyty. Wyniki morfologii były bardzo dobre. Nic nie wskazywało na powody do dalszego niepokoju.

Z dnia na dzień obserwowałam jednak kolejne objawy: zezowanie, opadająca głowa na lewą stronę,  coraz większe trudności w utrzymywaniu równowagi. Kolejna wizyta rehabilitantki zakończyła się nie ćwiczeniami, ale odesłaniem nas na tomografię głowy, która była dla nas prawdziwą traumą. Cały nasz świat legł w gruzach. Plany,  marzenia w jednej chwili stały się niczym.  Za kilka minut jechaliśmy już karetką do  Centrum Zdrowia Dziecka. Kolejnego dnia Diana była zoperowana w 2015 roku w grudniu. Guz pnia mózgu został po części usunięty. Nastąpiło wiele powikłań między innymi infekcja płynu mózgowo-rdzeniowego.

Po dwóch miesiącach spędzonych na Neurochirurgii Centrum Zdrowia Dziecka infekcja została wyleczona. Niestety znów wystąpiły wymioty.  Kontrolne rezonans 13 lutego 2016 roku wskazał resztkę guza, który jest w pniu mózgu. Z uwagi na ten fakt rozpoczęliśmy trudną roczną chemioterapię, która przyniosła niewielkie efekty. Guz nieznacznie zmniejszył się w trakcie leczenia.  Zakończono chemioterapię w marcu 2017 roku od tego momentu kilkakrotnie badaliśmy kontrolnie guza poprzez badanie rezonansu w Centrum Zdrowia Dziecka.

W lutym 2018 roku nastąpiło dyskretne powiększenie resztki guza. Radiolog uspokoiła jednak nasze obawy twierdząc, że mogą wystąpić takie zmiany ze względu na wzrost dziecka.

 

Z góry serdecznie dziękujemy za serce i wsparcie.

 

Pomóc Dianie można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Santander Bank

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem: “2039 pomoc dla Diany Żebrowskiej”

 

wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Diana:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Santander Bank

Title: „2039 Help for Diana Zebrowska”

 

Aby przekazać 1% podatku dla Diany:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “2039 pomoc dla Diany Żebrowskiej”

 

Dianie można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:



PLN

DotPay

 

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...