Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

MIŁOŚĆ KTÓRA OBUDZI DAWIDA ZE ŚPIĄCZKI…

MIŁOŚĆ KTÓRA OBUDZI DAWIDA ZE ŚPIĄCZKI…

daw2

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Dawid odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, który go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu. Dzięki Wam dłużej był razem z bliskimi.

Historia Dawida:

Wszyscy boimy się nieszczęśliwych wypadków drogowych, nieuleczalnych chorób, ale nikt nie myśli o tym, że wystarczy splot nieszczęśliwych zbiegów okoliczności,  chwila nieuwagi i całe życie, które tak misternie planujemy rozsypuje się w jednej chwili.

To był ciepły lipcowy wieczór. Czekałam na Dawida, który wracał z siłowni. Było kilka minut po 22 kiedy zza  uchylonych  okien usłyszałam potężny  huk. Wybiegłam przerażona na balkon, spojrzałam na skrzyżowanie tuż pod domem i zobaczyłam fragmenty auta chaotycznie porozrzucane na jezdni. Pamiętam tylko, że krzyczałam jak oszalała pytając stojących w oknach sąsiadów z pytaniem o markę samochodu? Nie słyszałam odpowiedzi, ale czułam, bałam się, że to szczątki samochodu Dawida.

Zbiegłam na dół krzycząc: Boże żeby to nie był On, to nie może być mój Dawid, zaklinałam rzeczywistość, której świadkiem stałam się za chwilę. To co zobaczyłam na zawsze zostanie w mojej pamięci. Nie byłam w stanie rozpozna149ć naszego samochodu, dopiero kiedy z tłumu usłyszałam jakie są numery rejestracyjne dotarło do mnie, że tam gdzieś w środku wraku jest  Dawid. Tego dnia nie zdążył dojechać do naszego domu i do mnie. Do tej pory mam w pamięci ten straszny widok, a każde przejście na tym skrzyżowaniu boli i przywołuje traumatyczne wspomnienia. Czas kiedy czekaliśmy na straż i pogotowie ciągnął się w nieskończoność, a lęk o Dawida był nie do opisania.

Podróż do szpitala pamiętam jak przez mgłę, a oczekiwanie na pierwsze informacje o stanie obrażeń Dawida ciągnęło się całą wieczność, byłam sama przerażona, a do szpitala z innej miejscowości jechała roztrzęsiona mama Dawida, która samotnie wychowała syna na fantastycznego człowieka. Obie po kilku godzinach oczekiwania usłyszałyśmy, że Dawid jest w stanie krytycznym ma obrzęk mózgu i 5% szans na przeżycie !

133Przez pierwsze dwa tygodnie Dawid był utrzymywany w śpiączce farmakologicznej. Jego stan zdrowia się nie poprawiał, a my drżałyśmy każdego dnia  przekraczając próg OIOM-u, czy nadal żyje.

Dawid ma charakter sportowca, nigdy się nie poddawał i walczył z przeciwnościami losu  i cały czas pokazuje, że ma ogromną wolę i chęć do życia.

Kiedy po ok. trzech tygodniach odniosłyśmy wrażenie, że lekarze w tym szpitalu zrobili już wszystko, a stan zdrowia  z dnia na dzień się pogarszał ( m.in. gorączka ok 40 stopni, bardzo wysokie ciśnienie), spotkałyśmy na swojej drodze cudownego Profesora, który po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną dotyczącą stanu zdrowia Dawida, natychmiast postanowił przyjąć Go do kierowanej przez niego  Kliniki Anestezjologii i Intensywnej Terapii w Centrum Kliniczno-Dydaktycznym w Łodzi. Tam odbył się kolejny dramatyczny etap walki o życie Dawida, który po raz kolejny był bliski śmierci z powodu ogólnoustrojowego zakażenia organizmu, ale i tym razem wspólnymi siłami wygraliśmy tą walkę.

Z powrotem wprowadzono Go w stan śpiączki farmakologicznej, by nie cierpiał.

Kiedy zespół lekarzy  uporał się już ze wszystkimi zakażeniami, a obrzęk ustąpił, usłyszałyśmy że Dawid ma poważny uraz mózgu oraz co najgorsze ma nikłe szanse na wybudzenie się i normalne życie. Ale podobno nadzieja umiera ostatnia, dlatego nie poddajemy się i robimy wszystko co tylko możliwe, by zapewnić mu szansę na powrót do zdrowia. Rezultaty tej batalii o życie już powoli widać, a nawet czuć, mniej więcej 2 tygodnie temu pierwszy raz12 poczułam delikatny uścisk, gdy trzymałam Jego dłoń. Ten uścisk, choć jeszcze słaby, dał nam gigantyczne pokłady sił i nadziei. Zaczęłyśmy we własnym zakresie podejmować kolejne  próby stymulacji, które mogłyby  prowadzić do Jego wybudzenia. Kolejny dzień i kolejna radość Dawid zareagował na dźwięki naszej piosenki: Andrzeja Zauchy.

Z każdym dniem interakcje są wyraźniejsze i powtarzalne, tak dzieje się w przypadku pewnych zapachów np. moich perfum, dotyku a szczególnie głosu mamy, na który reaguje ruchem powiek.

Według specjalistów z kliniki aktualny stan Dawida nazywany jest zespołem zamknięcia, który może prowadzić do całkowitej niepełnosprawności fizycznej, przy jednoczesnym zachowaniu sprawności psychicznej. To stan, w którym ciało jest bezwładne, przy czym chory  wie w pewnym stopniu, co dzieje się wokół niego.

W związku z tym niezbędna  jest całodobowa specjalistyczna opieka medyczna, ale przede wszystkim na tym etapie zintensyfikowana i ukierunkowana rehabilitacja. Ważna jest także mobilizacja  chorego do podejmowania szeroko pojętej aktywności umysłowej, a co za tym idzie fachowa pomoc specjalistów, którą zapewnić może jedynie kilka ośrodków w Polsce. Jednym z takich miejsc jest klinika w Krakowie, która przygotowała indywidualny plan terapii i rehabilitacji dla Dawida.

156Niestety koszty pobytu i rehabilitacji przewyższają znacząco nasze możliwości. Już teraz widzimy ile kosztują rehabilitacje, opatrunki na odleżyny, środki higieniczne i wiele innych rzeczy potrzebnych Dawidowi. Dlatego bardzo Was proszę o wsparcie i pomoc. Wierzę, że dzięki Wam Dawid otworzy oczy.

Dawid w ciągu trzech miesięcy pokonał niewyobrażalny dystans między 5% szansą na przeżycie do etapu, w którym jest obecnie. Jeśli nie będzie miał możliwości intensywnej terapii w Jego ciele nastąpią zmiany, które będą nieodwracalne.

Byliśmy w sobie szaleńczo zakochani i szczęśliwi, mieliśmy jeszcze tyle planów i marzeń. Chciałabym, żeby mnie jeszcze przytulił, złapał za rękę a przede wszystkim spojrzał mi w oczy. Wiem, że przed nami ogromna praca do wykonania i długa droga do przebycia. Wiem również to, że Dawid zrobiłby to samo, trzymał mnie za rękę i walczył do ostatniego tchu.

Z góry dziękujemy za okazane serce i każdy nawet najdrobniejszy gest wsparcia.

Emilia

Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest. Miłość nie zazdrości, nie szuka poklasku, nie unosi się pychą; nie jest bezwstydna, nie szuka swego, nie unosi się gniewem, nie pamięta złego; Wszystko znosi, wszystkiemu wierzy, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko przetrzyma. Miłość nigdy nie ustaje.

 

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...