ZAWSZE CHCIAŁ RATOWAĆ INNYCH. DZIŚ SAM POTRZEBUJE RATUNKU…
Jeszcze niedawno świętowaliśmy jego 16. urodziny. Uśmiechnięty, elokwentny, pełen pasji do życia – taki właśnie jest nasz syn, brat, wnuk, przyjaciel… chłopiec, który od najmłodszych lat marzył o tym, by zostać strażakiem i nieść pomoc innym. Uczy się w szkole pożarniczej, kocha sport, kocha ludzi – zawsze był tym, który dodawał otuchy i rozbrajał każdego swoją energią.
Dziś ta energia została brutalnie zatrzymana.
Zaczęło się od bólu głowy, który przypisywaliśmy zmęczeniu. Potem – kontuzja na treningu i dziwne osłabienie nogi. Nikt z nas nie przypuszczał, że zaledwie kilka dni później usłyszymy najtrudniejsze słowa w naszym życiu: glejak IV stopnia. Agresywny guz mózgu.
Z dnia na dzień zawalił się nasz świat. W jednej chwili wszystko przestało mieć znaczenie – poza jednym: ratowaniem życia tego cudownego chłopaka, który sam tak bardzo chciał ratować innych.
Dziś to my prosimy o pomoc. Jesteśmy dopiero na początku tej walki – przed nami trudne leczenie, kosztowna rehabilitacja, a przede wszystkim czas, którego nie możemy stracić.
Chcemy, by znów biegał, śmiał się, rzucał żartami jak zawsze. Chcemy, by jego marzenia nie zostały odebrane przez chorobę. Ale bez Was nie damy rady.
Prosimy – pomóżcie mu wrócić do życia. Każda złotówka, każde udostępnienie, każda modlitwa – to dla nas bezcenny krok w stronę nadziei.
Z całego serca dziękujemy.
Rodzina i bliscy Dawida.
Pomóc Dawidowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
4409 pomoc dla Dawida Drynda
Wpłaty zagraniczne
PL31109028350000000121731374
WBKPPLPP
4409 Help for Dawid Drynda
Przekaż 1,5% podatku
0000382243
4409 pomoc dla Dawida Drynda
Dawidowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem elektronicznym: