Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

CHCĘ ŻYĆ DLA MOJEGO SYNKA…

CHCĘ ŻYĆ DLA MOJEGO SYNKA…

m11

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Ewa odeszła. Pozostanie na zawsze w serach tych, który ją tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jej leczeniu. Dzięki Wam dłużej była razem z ukochanym synkiem.

Historia Ewy:

Mam na imię Ewa, urodziłam się w 1980 r. Od urodzenia zmagam się z nieuleczalną chorobą genetyczną Neurofibromatozą typu 1 zwaną również chorobą Recklinghausena lub nerwiakowłókniakowatością. Choroba ta jest bardzo nieprzewidywalna i nigdy nie wiadomo kiedy i który narząd zaatakuje. Co roku dochodzi mi nowa choroba. Już nie wiadomo na co się leczyć?! Aktualnie choroba poczyniła wiele zniszczeń w moim organizmie. Stwierdzono u mnie między innymi: nadciśnienie płucne, włóknienie płuc, mykobakteriozę płuc, przewlekłą niewydolność oddechową, tachykardię, wodogłowie, epilepsję, syryngomielię, ślepotę oka prawego i zaćmę.

Aktualnie jestem w trakcie leczenia na mykobakteriozę i nadciśnienie płucne. Mykobakteriozę płuc wykryto u mnie w 2012 roku. Jest to rzadka, lekooporna i ciężka do wyleczenia choroba, która bardzo mnie ograniczyła, zamknęła w domu i spowodowała że moje życie bardzo się zmieniło. Następnie doszło nadciśnienie płucne w 2014 r. gdzie od 2016 r. z powodu dużego pogorszenia się mojego stanu zdrowia wdrożone drogie leki, stwierdzono u mnie również tachykardię w 2016 r. Ostatnio mój stan zdrowia bardzo się pogorszył, mam problemy z chodzeniem i oddychaniem. Każdy aktywność fizyczna czy niewielki wysiłek jest dla mnie ogromną przeszkodą. Nadciśnienie płucne jest nieuleczalną chorobą w ostateczności w przyszłości może mnie czekać przeszczep płuc i serca. Dzięki specjalistycznemu leczeniu można złagodzić objawy choroby i żyć w miarę normalnie. Aktualnie jestem pod stałą opieką: genetyka, kardiologa, pulmonologa, okulisty, neurologa. Koszty leczenia, tlenoterapii, wizyty u specjalistów i dojazdy do szpitali są bardzo duże.

Pomimo choroby jestem szczęśliwą matką 4-letniego syna, który jest dla mnie całym światem. Chcę poprawić swój stan zdrowia i cieszyć się życiem, widzieć jak dorasta i jakie robi postępy. CHCĘ ŻYĆ a bez koniecznego leczenia to się nie uda. Czas leci bardzo szybko, a mój stan zdrowia ciągle się pogarsza. Zwracam się do Państwa z ogromną prośba o pomoc w sfinansowaniu mojego leczenia i walki z chorobami. Wasz 1% i darowizny mogą mi pomóc w sfinansowaniu mojego leczenia.

Za każdą pomoc z całego serca bardzo dziękuję.

 

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...