ABYM DALEJ MOGŁA ODDYCHAĆ I ŻYĆ
Od niemal 12 lat jestem wdową i utrzymuję się ze swojej emerytury. Mieszkam sama w dwupokojowym mieszkaniu na 3 piętrze w bloku bez windy. Póki żył mój kochany mąż to starczało nam na leki i opłaty. Niestety około 7 lat temu zaczęły się moje problemy zdrowotne. Najpierw zdiagnozowano u mnie astmę i leczono lekami wziewnymi, które na początku wydawało się, że są skuteczne, aż do momentu kiedy w 2019 roku miałam tak silne ataki niemocy oddechowej, że myślałam, że to moje ostatnie chwile. Leki wziewne już nie pomagały. Miałam coraz większe problemy z oddychaniem, proste czynności życiowe jak pójście do kuchni czy do toalety sprawiały mi ogromne trudności – czułam się jakbym wchodziła pod ogromną górę. Kilka kroków (dwa, trzy) i już brak oddechu. O wyjściu na spacer czy po zakupy, nie było już mowy.
Chodziłam prywatnie od lekarza do lekarza, od pulmonologa do kardiologa, aż trafiła do szpitala pulmonologicznego, w którym zasugerowano, że może to być rzadka choroba jaką jest nadciśnienie płucne. Jest to choroba kardiologiczna, niedawno odkryta, także jeszcze nie wszystko o niej wiadomo. Szczęśliwie w Łodzi, w której mieszkam jest jeden z dwóch w Polsce ośrodków leczenia nadciśnienia płucnego. I tak trafiłam pod opiekę tego ośrodka, w którym w 2021 roku potwierdzono diagnozę nadciśnienia płucnego i od tego czasu jestem pod stałą opieką tego szpitala. Od 2022 roku jestem leczona lekiem, który jest podawany w stałym wlewie podskórnym przez wkłucie w brzuchu. Pompę z lekiem mam cały czas na sobie. Niestety poza lekami muszę wspomagać się tlenem, z tego powodu korzystam z koncentratora tlenu – bez niego nie miałabym szansy na życie. Poza tą główną chorobą mam całą listę chorób dodatkowych, które również wymagają leczenia farmakologicznego – są to często leki nierufundowane.
Rachunki za prąd i leki zużywają dużą część mojego skromnego budżetu i boję się, że za moment nie będę mogła żyć, bo nie będzie mnie stać na prąd do koncentratora tlenu.
Pomóc Bożenie można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 4055 pomoc dla Bożeny Żmudzkiej
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Bozena:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 4055 Help for Bozena Zmudzka
Aby przekazać 1,5% podatku dla Bożeny:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%’ wpisać: 4055 pomoc dla Bożeny Żmudzkiej
Bożenie można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: