BORYS OD PIERWSZYCH CHWIL WALCZYŁ O ŻYCIE…

Borys urodził się w 29tc jako skrajny wcześniak , ważył tyle co torebka cukru 1000-gram. Od pierwszych chwil walczył o życie. Oddychał za niego respirator. To nie był szczęśliwy czas kiedy dziecko przychodzi na świat, każdego dnia drżeliśmy czy przeżyje. Nie mogłam go dotknąć, przytulić, jego małe ciałko okalały kable-które pomagały mu ŻYĆ.
Każdego dnia próg szpitala przekraczaliśmy ze strachem czy on jeszcze żyje
Po dwóch miesiącach opuściliśmy szpital. Szczęście nie trwało zbyt długo, po w niedługim czasie musiał mieć rehabilitację ze względu na wzmożone napięcie. Później przyszły ataki padaczki, później okazało się że ma mózgowe porażenie dziecięce mając rok nie wstawał, nie siedział. Przed 3 urodzinami stanął na własne nóżki i zrobił pierwsze kroki.
Niestety to nie koniec diagnoz. Około 4 roku życia został zdiagnozowany autyzm dziecięcy a około 6lat niepełnosprawność intelektualna.
Obecnie Borys ma prawie 9lat i nie potrafi gryźć. Je tylko dwa pokarmy: Danio truskawkowe i spaghetti bolognese. Nie wie jak smakuje chleb czy zwykła czekolada. Boi sie jedzenia-zdiagnozowano neofobie pokarmową. Jeździliśmy po całej Polsce szukając pomocy ale niestety nikt nie potrafił i nie potrafi nam pomóc. Każdy nasz dzień to walka.
Najbardziej boimy się tego, żeby nie odstawił ostatnich dwóch pokarmów które je.
Borys cały czas jest w terapii. Roczne koszty złożonej terapii to około 80tys zł.
Potrzebujemy armii wspaniałych serc, które pomogą nam przejść tą drogę. Drogę, która cały czas jest pod górę.
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Przekaż 1,5% podatku

                        
