Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

BIAŁACZKA I PROŚBA O WŁASNY DACH NAD GŁOWĄ…

BIAŁACZKA I PROŚBA O WŁASNY DACH NAD GŁOWĄ…

l7

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Marcin odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc dla niego. Nadal można pomóc rodzinie w tej trudnej sytuacji

Historia Marcina:

Mam na imię Katarzyna i bardzo proszę wszystkich dobrych ludzi o pomoc w imieniu swoim, mojego męża i córeczki. Wraz z mężem przeprowadziliśmy się do wioski, gdzie on grał jako organista i tam wynajmowaliśmy mieszkanie. Marcin pracował jako wolontariusz, a wynagrodzeniem była tzw. comiesięczna puszka. We wrześniu 2015 urodziła nam się córeczka. W grudniu właściciel mieszkania kazał nam się wyprowadzić, bo chciał sprzedać mieszkanie, więc mąż pożyczył pieniądze i kupiliśmy stary dom do kapitalnego remontu, ponieważ nie mieliśmy gdzie pójść z 3 miesięcznym dzieckiem.

Mąż zaczął remont, ale już po Świętach źle się poczuł.  Po wielu prośbach zgodził się zrobić badanie krwi i kazano nam zgłosić się na oddział Hematologii. Tam na podstawie USG stwierdzono, że to nic poważnego tylko zapalenie jelit i miał za tydzień wyjść do domu.  Niestety tak się nie stało… Wykonano badanie krwi i ze strachem odesłali męża na oddział Hematologii – miał już prawie 80% komórek rakowych! Padł wyrok: OSTRA BIAŁACZKA SZPIKOWA.

Leżał na oddziale Hematologii do lutego, dostał 4 dawki chemioterapii , ponieważ jego typ białaczki jest oporny na leczenie. Wtedy udało się uzyskać remisję. Byliśmy też na komisji przeszczepowej i czekamy na dawcę szpiku.  Pod koniec lipca miał dostać chemioterapię podtrzymującą, ale okazało się, że musi zacząć wszystkie cykle chemii od początku, bo nastąpił nawrót choroby…l3

Jest nam bardzo ciężko, bo mam tylko zasiłek na dziecko. Prawie codziennie jeżdżę do męża do szpitala, bo źle znosi chemię i bardzo się o niego boję.

W międzyczasie jak tylko mogę to remontuję nasz domek. Zrobiłam tyle, ile było możliwe dzięki pomocy parafian, bez których nic bym nie mogła zrobić. Potrzebne jest teraz aby podłączyć wodę, aby móc tam żyć. Do zmiany jest dach – wymiana z eternitu na blachę, bo przecieka. Brakuje też szamba i łazienki. Koszt remontu to 19985zł.

Najbardziej ze wszystkiego na Świecie chciałabym, aby mój mąż wyzdrowiał. Aby nie musieć każdego dnia bać się o jego życie… Aby nasza córeczka na zawsze miała tatusia i aby mógł wrócić ze szpitala do domu, gdzie byłyby warunki, gdzie by wracał do zdrowia…

l4

PLN

DotPay

Kawałek nieba jest w każdym uśmiechu,
W każdym życzliwym słowie,
I przyjaznym geście,
W każdym pomocnym czynie.
Kawałek raju jest w każdym sercu,
Które stanowi zbawienny port dla nieszczęśliwego.
W każdym domu z chlebem, winem i serdecznym ciepłem.
Bóg włożył swoją miłość w twoje ręce,
Jak klucz do raju.

Phil Bosmans

Podaruj Kawałek Nieba...