ABY POKONAĆ NOWOTWÓR…
Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Bartek odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.
Historia Bartka:
Wszystko zaczęło się od niewinnego bólu w kolanie. Każdy pomyślał, że poboli i przestanie. Niestety nie w tym przypadku…Mam obecnie ma 26 lat. W 2016r usłyszałem diagnozę, że jestem chory na nowotwór złośliwy . To zmieniło moje życie o 180 stopni.
Rak rozwijał się w bardzo szybkim tempie. Aby ratować życie musiałem zgodzić się na amputację udową prawej kończyny. Następnie przez 2 lata byłem poddawany wielu różnym cyklom chemioterapii. To zniszczyło całkowicie moją odporność. Po dwóch latach cierpienia dowiedzieliśmy się, że leczenie tak naprawdę w ogóle nie działało. W Polsce nie dają już szans.
Jednak nie dajemy za wygraną. W odpowiedzi na moją ciężką sytuację z pomocą odezwał się doktor z niemieckiej kliniki. Po przeprowadzonych badaniach stwierdzili, że jestem weteranem i po 2 latach chemii mój organizm jest na tyle silny aby mógł dalej walczyć. Przedstawili mi dalsze możliwości leczenia, które nie są stosowane w Polsce w przypadku leczenia chorób nowotworowych m.in wirusy onkolityczne, SOT therapy, komórki dendrytyczne oraz hipertermia. Jedyną rzeczą, która dzieli mnie od podjęcia leczenia są jej ogromne koszty dlatego proszę o pomoc.