MALUTKI ARTUREK I BARDZO TRUDNY POCZĄTEK ŻYCIA
Nasz synek Artur urodził się 10 września 2021 roku, w 29 tygodniu ciąży, dużo za wcześnie. Ważył jedynie 1300 g. Poród był nagły i trudny, zagrażający życiu Artura i jego mamy. Szpital w Suwałkach zdecydował się po 5 godz. przewieźć Arturka w inkubatorze do szpitala dziecięcego w Białymstoku. W drugiej dobie życia dziecka nastąpiły komplikacje i doszło do wylewów dokomorowych wewnątrzczaszkowych IV i III stopnia. To spowodowało wodogłowie pokrwotoczne.
Przez kolejne dni życia, aż do 5 listopada, dziecku był co jakiś czas odprowadzany strzykawkami płyn mózgowo-rdzeniowy z główki, który nie odpływał prawidłowo. Ciśnienie wewnątrz czaszki było za duże, więc główka rosła za szybko w stosunku do reszty ciała. Lekarze zastanawiali się nad wstawieniem zastawki, ale ostatecznie sytuacja w miarę się ustabilizowała i dziecko po ok 2 miesiącach pobytu w szpitalach zostało wypisane do domu.
Arturek był karmiony sondą do brzuszka, więc bardzo słabo umiał jeść z butelki, ale po wielu próbach udało się przestawić synka na karmienie piersią. Lista odwiedzonych specjalistów przez około dwa lata życia dziecka była długa tj. neurolog, neurochirurg, kardiolog, okulista, otolaryngolog, neonatolog, nefrolog, urolog, alergolog, itp. Po licznych badaniach u Arturka stwierdzono wodogłowie pokrwotoczne, mózgowe porażenie dziecięce, niedowład lewej strony ciała, padaczkę, zez zbieżny lewego oka + astygmatyzm ze wskazaniem na operację oka w niedalekim czasie. Arturek musi nosić okulary korekcyjne i systematycznie zaklejane jest oko na 4-5 godz. dziennie.
W 2023 roku w wyniku objawów padaczkowych, trafiliśmy pod opiekę lekarzy neurochirurgów z Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Po rezonansie stwierdzono nadmierny przyrost główki i za wysokie ciśnienie wewnątrzczaszkowe. W sierpniu została przeprowadzona operacja wentrikulostomii endoskopowej dna III komory czaszki, aby uwięziony płyn mógł prawidłowo odpływać. Przez kolejny rok jeździliśmy na badania kontrolne skutków pooperacyjnych i obserwowaliśmy dziecko codziennie monitorując przyrost i wymiary główki. Na razie nie ma objawów narastającego wodogłowia. W lutym czekamy na kolejny, już piąty rezonans w życiu Artura w ramach kontroli stanu główki.
Z powodu wcześniactwa oraz przebytych wylewów dokomorowych Arturek rozwija się wolno, zarówno fizycznie jak i psychicznie. Nie siedzi samodzielnie, nie chodzi, nie rozmawia. Dziecko wymaga opieki całodobowej, więc zrozumiałe jest, że mama przestała pracować zawodowo, aby być zawsze tam gdzie powinna, dlatego obecnie jest na świadczeniu opiekuńczym. Tato pracuje, nasza rodzina liczy pięć osób. Rodzice i troje dzieci. Od grudnia 2021 roku, przez cały czas Arturek jest rehabilitowany, przeważnie w prywatnych placówkach. Od 2023 r. stale uczęszczamy na zajęcia wczesnego wspomagania, gdzie Artur ma zajęcia fizjoterapeutyczne, spotkania z logopedą i psychologiem.
Arturek potrzebuje częstej rehabilitacji. Koszty prywatnych wizyt lekarskich jak i koszty dojazdu i pobytu w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie są też bardzo duże.
Pomóc Arturkowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba
Santander Bank
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: 4287 pomoc dla Arturka Domalewskiego
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Arturek:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawalek Nieba
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Santander Bank
Title: 4287 Help for Arturek Domalewski
Aby przekazać 1,5% podatku dla Arturka:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1,5%’ wpisać: 4287 pomoc dla Arturka Domalewskiego
Arturkowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem elektronicznym: