MOJA KOCHANA CÓRECZKA AMELKA POTRZEBUJE POMOCY

Amelia ur. 09.03.2022 w Policach przez wywoływany poród. W ciąży częste pobyty w szpitalu, w połowie ciąży pchała się przedwcześnie ale udało się donosić. Amelka od początku dawała oznaki ze jest „inna”. Od początku bardzo wymagająca, tylko ręce i noszenie, ciągła uwaga. Bardzo płaczliwa, problemy ze snem. Od kiedy ukończyła rok życia przestała przybierać na wadze. Utrzymuje się w normach 10,5-12 kg. Cały czas jest pomiędzy. Od kiedy skończyła rok przestała bardziej rosnąć, urosła może w ciągu ponad 1,5 roku około 2cm.

Zaczęła mnie niepokoić jej nadpobudliwość, słaby sen, częste wybudzanie, płacz, krzyki, agresja wobec siebie, mnie mamy oraz jej młodszej siostry. Dużo się rzuca, krzyczy, wyrywa sobie włosy, domaga się bólu uderzając siebie, czy mnie mamę. Ale jednocześnie jest bardzo kochanym dzieckiem. Jest bardzo opiekuńcza, troszczy się o innych, okazuje dużo miłości. Żyje w swoim świecie. Uwielbia wszystko robić po swojemu. Układanie w rządkach, sortowanie. Wybiorczość pokarmowa. Mało je, głównie posiłki słodkie czy słone i woli przekąski. Nie umie zjeść normalnie posiłku, ma straszne problemy z jedzeniem. Potrafi wszystkim rzucać, nawet jedzeniem. Reaguje nadmiernie nerwowo. Ma ASD II. Od niedawna ma diagnozę autyzmu, którą musimy poszerzyć, bo widać wyraźnie ze jest to coś więcej, no i podejrzewają że może to być coś z ADHD. Jest bardzo nerwowym, krzykliwym i kochanym dzieckiem.

Miałyśmy komisję, ale nie przyznali nam 7 punktu, bo wtedy jeszcze dokumentacji wystarczającej nie miałyśmy. Odwołałam się w październiku i nie wiem co dalej. Na wszystko czekam. Byłyśmy na oddziale gastrologii, gdzie porobili jej badania. Podejrzewają nowotwór i choroby w dziedzinie genów oraz metabolicznych. Terminy na NFZ są odległe. Poradnia metaboliczna Szczecin kwiecień 2025, genetyczna Szczecin 2029, neurolog sierpień 2025, endokrynolog listopad 2025. Amelia wymaga diagnoz jak najszybciej, a nie jestem w stanie tego zrobić sama. Wychowuje samotnie dwójkę dzieci, dziewczyny mają tylko mnie, obie tylko mama, mama i mama. Ale co się dziwić jak ciągle z mamą. Bliscy starają się pomagać jak mogą, ale jest ciężko. Wszystko na mojej głowie. A z Amelią jest coraz gorzej. Bardzo potrzebna jest nam pomoc.

Pomóc Amelii można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym Kawałek Nieba

Santander Bank