GDY GO BOLI, MOŻE TYLKO PATRZEĆ NA MNIE I OCZAMI ZE ŁZAMI SZUKAĆ POMOCY…
Proste zapalenie płuc całkowicie zmieniło życie mojego synka kiedy miał 8 miesięcy. Podczas pobytu w szpitalu, rozwinęła się sepsa i wiele innych komplikacji, których następstwem było uszkodzenie mózgu i wodogłowie. Z tego powodu rozwinęła się tetraplegia ze spastycznością (i nie mógł już siedzieć), padaczka, zaburzenia połykania i odruchu kaszlu.
Od dziecka, które zawsze był uśmiechnięty i szczęśliwy, jak każde zdrowe i kochane dziecko. Teraz stał się przerażoną istotą która nie rozumie co się stało – Kalin płakał przez wiele godzin, codziennie.
W celu ratowania jego życia i naprawienia konsekwencji uszkodzenia mózgu, zostały wykonane 3 operacje: wszczepiono układ zastawkowy komorowo-otrzewnowy, wykonano bardzo ryzykowną operację naprawczą refluksu żołądkowo-przełykowego oraz gastrostomię – wszczepiono stomię żołądkową – PEG (celem karmienia bezpośrednio do żołądka)
Kalin teraz ma 7 lat, nadal nie umie chodzić ani mówić, a nawet samodzielnie siedzieć. Padaczka jest odporna na leki i wciąż eksperymentujemy z terapiami. Jeśli coś go boli, może tylko patrzeć na mnie i oczami ze łzami szukać pomocy. W jego płucach jest duże wydzielanie śluzu które wymaga usuwania za pomocą aspiratora elektrycznego. Ma problemy ze snem i potrzebuje całodobowej opieki.
Podczas tych 6 lat walki, aby poprawić zły stan zdrowia i funkcji mózgu, stosowaliśmy rehabilitację, różne terapie, specjalne diety, różne suplementy, lekarstwa i tzw. terapię biomechaniczną (przeznaczona do wzmacniania tkanek łącznych i niedowładnych mięśni, których siła jest zmniejszona z powodu uszkodzenia mózgu).
Pozytywne efekty tej terapii są, co daje nam nadzieję i wiarę, że Kalin wydostanie się z tej sytuacji. Rok temu – jak miał 6 lat po raz pierwszy próbował podnieść ciało, zaczął się śmiać, wykazywał zainteresowanie w grze, co daje nam wielką radość i determinację, aby wytrwać w naszych staraniach. Mimo że stan jest nadal delikatny i Kalin ma duży dyskomfort (trudności w oddychaniu, niestrawność, konwulsje…), jest on wdzięcznym dzieckiem i nagradza uśmiechem wszystkie nasze starania do jego zabawy i każde przytulanie. Nasze niezliczone pocałunki z radością przyjmuje. Wiem, że on czuje się kochamy nieskończenie i zrobimy wszystko, możliwe i niemożliwe, żeby mu pomóc.
Ponieważ leczenie i rehabilitacja Kalina jest w większości prywatne i bardzo kosztowne, a dla nas stanowi duże obciążenie finansowe, prosimy o pomoc, aby synek mógł się rozwijać i stawać się coraz bardziej samodzielny. Jesteśmy głęboko wdzięczni dla każdej donacji i wszystkim którzy chcieliby pomóc, ale nie są w stanie.
Wierzę, że każde dziecko zasługuje na szansę by żyć i być szczęśliwe.
Pomóc Kalinowi można dokonując wpłaty na konto:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
Bank BZ WBK
31 1090 2835 0000 0001 2173 1374
Tytułem: “960 pomoc dla Kalina Joshevskiego”
wpłaty zagraniczne – foreign payments to help Kalin:
Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”
PL31109028350000000121731374
swift code: WBKPPLPP
Bank Zachodni WBK
Title: „960 Help for Kalin Joshevski”
Aby przekazać 1% podatku dla Kalina:
należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243
oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “960 pomoc dla Kalina Joshevskiego”
Kalinowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem Przelewy24: