Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

DWANAŚCIE LITER. MATEUSZ I RAK

DWANAŚCIE LITER. MATEUSZ I RAK

ma1

 

 

Każdy, kto trafia do piekła onkologii ma swoją traumatyczna liczbę liter. My też mamy. Jest ich 12. OSTEOSARCOMA. To słowo zdominowało nasze życie w 2013 roku. To słowo nie pukało do naszych drzwi. Weszło. Usiadło na kanapie i zadecydowało za nas, że teraz będzie nam spędzać sen z oczu każdej nocy, będzie w naszych myślach w każdej chwili.
Tak naprawdę tych liter jest dużo więcej. Przerzuty do płuc, tachekardia zatokowa, krwotoczne zapalenie błony śluzowej żołądka, chemia, operacja, endoproteza, torakochirurgia, rehabilitacja. I wszystkie dotyczą Mateusza, naszego 16 – letniego dziś syna. Wojownika osteosarcoma…
Zaczęło się w czerwcu 2013 r. Wtedy pierwszy raz usłyszeliśmy tych 12 liter. Usłyszeliśmy tez wiele innych składających się w informację, która odebrała nam oddech ”…osteosarkoma – nowotwór złośliwy kości i przerzuty do płuc- syn może stracić nogę…”.
Co czuje matka, która słyszy te słowa w stosunku do ukochanego dziecka? Nie da się tego opisać słowami. Stan bezradności, zwierzęcego strachu. Niedowierzanie. Ale nie było czasu na przezywanie emocji. Trzeba było stanąć mocno na nogi i zacząć walczyć. O życie własnego dziecka. Pół roku Mateusz spędził w szpitalu, bo rozmiar guza zagrażał pęknięciu kości. I zaczęło się. Chemia. Blok za blokiem, pożegnanie z włosami, powikłania. I ciągłe podróże. Szpital, dom, szpital, dom… To wydawało się nie mieć końca…
W listopadzie 2013 lekarze z warszawskiego IMiD rozpoczęli walkę o nogę Mateusza. Wstawiono endoprotezę całkowitą. Nie udało się uratować stawu biodrowego i kolana. 3 miesiące później, w styczniu 2014 nasi sojusznicy w walce o syna podjęli walkę na drugiej linii tego swoistego frontu, usuwając z lewego płuca 25 zmian przerzutowych. Już w marcu zaczęli walkę o płuco prawe, niestety wygraną połowicznie. Mateusz stracił połowę organu.
Wtedy usłyszeliśmy słowa, które tak bardzo pragnęliśmy usłyszeć. MATEUSZ WYGRAŁ! Cena wygranej była wysoka. Powikłania. Krwotoczne zapalenie błony śluzowej żołądka, nieswoiste zapalenie jelita grubego ( które jest chorobą nieuleczalną ) i tachekardią zatokową…. Niejeden dorosły by się poddał, a on – czternastolatek dał radę. Byliśmy tacy szczęśliwi…
Ale po roku tych 12 liter wróciło. I mamy wrażenie, że jest ich wielokrotnie więcej… To co proponują lekarze to amputacja całkowita kończyny prawej z całym stawem biodrowym!!! Mateusz ma dopiero 16 lat…. Nie poddaje się, walczy dzielnie dalej ale bez Waszej pomocy nie da rady….
Chcemy dać szansę naszemu dziecku, ale sami nie podołamy kosztom twej walki. Chcemy spróbować konsultacji w Wiedniu. Jeśli gdzieś na świecie jest szansa dla Mateusza, chcemy ją znaleźć i wykorzystać. Ale koszty samej rehabilitacji zaczynają przerastać nasze możliwości…
Dlatego zdecydowaliśmy się poprosić w imieniu naszego dziecka o pomoc. 16 lat to wiek, gdy każdy zaczyna planować swoją przyszłość. Nasz syn też ma plan. Wygrać z potworem i na zawsze wymazać tych 12 liter ze swojej codzienności..

Pomóc Mateuszowi można dokonując wpłaty na konto:

Fundacja Pomocy Dzieciom i Osobom Chorym “Kawałek Nieba”

Bank BZ WBK

31 1090 2835 0000 0001 2173 1374

Tytułem:

“533 pomoc w leczeniu Mateusza Sokolińskiego”

wpłaty zagraniczne:

PL31109028350000000121731374

swift code: WBKPPLPP

Aby przekazać 1% podatku dla Mateusza:

należy w formularzu PIT wpisać KRS 0000382243

oraz w rubryce ’Informacje uzupełniające – cel szczegółowy 1%’ wpisać “533 pomoc dla Mateusza Sokolińskiego”

Mateuszowi można też pomóc poprzez wpłatę systemem DOTPAY:

 

Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...