Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

POMÓŻMY OLKOWI POKONAĆ RAKA

POMÓŻMY OLKOWI POKONAĆ RAKA

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Olek odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, który go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu. Dzięki Wam dłużej był razem z ukochaną rodziną

Historia Olka:

Zwracamy się do Was, bo tylko Wy możecie nam pomóc.  Jako żona i siostra, staramy się ze wszystkich sił aby zebrać fundusze na dalszą walkę  z rakiem, który zaatakował Olka. Od prawie roku, dzięki Wam, Olek nie poddaje się i mimo, że jego stan w momencie diagnozy był bardzo zaawansowany (nieoperacyjny rak żołądka z przerzutami do wątroby i węzłów chłonnych), nie ustaje w walce. Lekarze nie dawali Olkowi szans, ale On, dzięki Waszej pomocy jest wśród nas i wciąż chce żyć!

Zrobiłyśmy wszystko, co było można by zapewnić mu terapie, których nie finansuje NFZ, a dzięki którym możemy się cieszyć jego obecnością, ale mamy ograniczone możliwości. Już raz prosiłyśmy Was o pomoc – pomogliście – nie sposób wyrazić naszej wdzięczności.  Prosimy teraz po raz kolejny, bo wierzymy w Wasze dobre serca. Wierzymy, że nie opuścicie Olka i dzięki Wam będzie się cieszył kolejnymi latami życia.

Jesteście naszą ostatnią nadzieją! 

Nasza wspólna walka zaczęła się w październiku 2018, kiedy to Olek poszedł do lekarza z prośbą o skierowanie na podstawowe badania. Czuł się słaby, zmęczony, co tłumaczył sobie ciężką pracą i wcześniejszymi przeżyciami rodzinnymi (w grudniu 2017, po bardzo ciężkiej walce z rakiem, zmarł młodszy brat  – odszedł na rękach Olka, co spowodowało jego ogromną traumę). Już podstawowe badania krwi, wskazywały na poważne problemy zdrowotne. Tomografia komputerowa wykazała rak żołądka z przerzutami na wątrobę i węzły chłonne, stan bardzo zaawansowany, nieoperacyjny. Nie dawano żadnych szans na wyleczenie i być może parę miesięcy życia. Nie mogliśmy przyjąć tego wyroku z pokorą. Zaczęliśmy od wysłania prywatnie wycinków do Instytutu Patologii i Genetyki w Belgii, pod kątem doboru odpowiedniej chemioterapii.

W międzyczasie zaczęto podawać Olkowi chemię – niestety, nie pokrywała się z tym, co sugerowano w Belgii – szpitale w Polsce mają swoje procedury narzucane przez NFZ. Zaczęliśmy więc sprowadzać z zagranicy leki i zastrzyki, niedostępne w Polsce a dopuszczone w innych krajach, aby wzmacniać i regenerować organizm. Po czwartym cyklu chemii zrobiono kontrolne badanie tomografem i radość – guzy i nacieki pomniejszyły się. Niestety, radość nie trwała długo – Olek coraz gorzej znosił chemię (popalone żyły i konieczność wszczepienia portu, przetaczania krwi, utrata apetytu, coraz częstsze infekcje). Kolejne badanie tomografii  wykazało powiększenie guzów i nacieków.

Szpital zdecydował o odstawieniu dotychczas podawanej chemii. Zdecydowano na podawanie innej – w części sugerowanej przez Instytut w Belgii. Niestety, po trzecim cyklu, ze względu na złe wyniki zaprzestano podawania. Ogromne wyniszczenie organizmu trucizną jaką jest chemia, spowodowało, że zaczęliśmy dalej szukać dodatkowych środków aby wspomóc organizm Olka. Po wielu rozmowach z osobami w podobnej sytuacji i  wizycie w Instytucie leczenia marihuaną leczniczą, zdecydowaliśmy się na tą terapię.

Olek w pełni nam zaufał, polega na nas a my będziemy robić wszystko, żeby Go nie zawieść – On musi wyzdrowieć. Niestety, poza ogromną wiarą i wolą walki, brakuje nam już środków finansowych aby walczyć dalej. W chwili obecnej leczenie Olka, to kwota ok. 16000 miesięcznie (kuracja roczna 192.000 PLN) , a my już nie mamy żadnych oszczędności, bywają dni, kiedy musimy pożyczać pieniądze na podstawowe opłaty, jedzenie. Stąd ogromna prośba i błaganie o pomoc. Pomóżcie nam w walce o  uratowanie Olka.

 

PLN

DotPay

 

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...