Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

WALKA Z GUZEM MÓZGU DLA MOJEJ KOCHANEJ RODZINY

WALKA Z GUZEM MÓZGU DLA MOJEJ KOCHANEJ RODZINY

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Marcin odszedł. Pozostanie na zawsze w sercach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu.

Historia Marcina:

Mam na imię Marcin. Mam 42 lata. Mieszkam w Żelisławicach wraz z kochającą żoną i dwiema cudownymi córeczkami. Kiedy w listopadzie 2020 roku dostałem silnych bóli głowy i poczułem się strasznie osłabiony, trafiłem do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Chorzowie na oddział Neurologiczny z Pododdziałem Urazowym. Wówczas nawet nie przypuszczałem, jaką nierówną walkę z chorobą będę musiał stoczyć…

Wyniki rezonansu głowy i MR powaliły mnie z nóg. Okazało się, że mam dużego guza wywodzącego się z prawego płata czołowego z efektem masy 8,3×6,8 szerzącego się przez ciało Modzelewskie do lewego płata czołowego. Wstępnie nie kwalifikowałem się do operacji. Nie traciłem jednak nadziei, dotarłem do profesora, który podjął się usunięcia nowotworu.
7 grudnia2020 r. w Szpitalu im. Świętej Barbary w Sosnowcu odbyła się zaplanowana operacja. Operowano mnie drogą kraniotomii czołowo-skroniowej prawostronnej, wykonano subtotalne usunięcie guza prawej okolicy czołowej. Niestety, guza nie udało się wyciąć w całości. Wynik histopatologiczny wykazał, że mam glejaka, nowotwór o wysokiej złośliwości, anaplastic astrocytoma GIII.

W lutym i marcu 2021 roku miałem sześciotygodniową radioterapię w Narodowym Instytucie Onkologii w Gliwicach. Chemioterapii nie podano ze względu na podwyższone próby wątrobowe. 31 marca 2021 roku wystąpił u mnie pierwszy atak padaczki. W kwietniu znowu zaczęło się ze mną dziać coś niepokojącego: traciłem równowagę, drżała mi lewa ręka, znalazłem się na SOR-ze w Szpitalu Świętej Barbary w Sosnowcu, gdzie po wykonaniu rezonansu okazało się, że guz rośnie, miał rozmiary7x5x5.

Kolejne rezonanse w czerwcu i lipcu wykazały, że guz się zatrzymał. Jednak w tym czasie nasiliły się moje problemy z wątrobą. Byłem u kilku hepatologów, którzy nie potrafili znaleźć przyczyn schorzenia. Moje wyniki były znacznie podwyższone: ALT 1421 (norma 0,0-55,0), GGTP 2407,8 (norma; 12,0-64,0).

12 sierpnia znalazłem się w Szpitalu Specjalistycznym w Chorzowie, gdzie stwierdzono u mnie cukrzycę wtórną, rezonans jamy brzusznej nie wykazał niepokojących zmian. Po wyjściu ze szpitala trafiłem do profesora, który wykrył u mnie cytomegalowirusa. Znowu musiałem podjąć się leczenia dożylnego w Szpitalu im. Świętej Barbary w Sosnowcu, gdzie spędziłem cztery tygodnie. Okazało się, że główną przyczyną mojej cukrzycy i zapalenia wątroby są wirus i sterydy. Ze szpitala wróciłem bardzo osłabiony i czułem, że każdego dnia słabnę jeszcze bardziej. Pewnego dnia po ataku padaczki nie potrafiłem wstać z łóżka, moje ciało odmawiało mi posłuszeństwa. Lewa ręka zaczęła drętwieć, a z dnia na dzień po prostu straciłem w niej czucie. Rezonans z 26 października wykazał, że guz znowu rośnie.

Mimo piętrzących się na każdym kroku przeciwności nie tracę nadziei, wszędzie szukam możliwej pomocy. Sterydy zastąpiono innym lekiem, dzięki temu próby wątrobowe i cukier są bliżej norm. Walka jest trudna, ale może wydarzyć się wszystko! Tego się trzymam. Moja głęboka wiara i pozytywne nastawienie zaskakuje lekarzy. W obliczu tak strasznej choroby funkcjonuję chyba całkiem nieźle. Siłę do walki daje mi moja rodzina, która nie pozwala mi się poddać.

Konwencjonalne metody leczenia nie przyniosły pozytywnych rezultatów, ale wiem, że muszę walczyć, bo mam dla kogo żyć. Dlatego potrzebuję wparcia. Jestem teraz na etapie szukania pomocy za granicą. Mam też wyznaczony termin prywatnej operacji w Kluczborku. Przeciwnik jest trudny, a skuteczne leczenie mocno ograniczone. Nie wiem, co jeszcze mnie czeka i jak drogie będzie leczenie. Jeżeli znajdą się ludzie dobrej woli, to zebrane środki chcę przeznaczyć na leczenie, diagnostykę (PET-MR), dodatkowe badania genetyczne guza, nierefundowane przez NFZ.

Za każdą formę wparcia z całego serca Wszystkim już dziękuję!!!

 

PLN

DotPay

 

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...