OLINEK I RAK – NEUROBLASTOMA
Wszystko zaczęło się w połowie września 2014 roku…. Olinek bardzo źle się czuł, bolały go kości, nie mógł ruszać szyją, przestał chodzić i miał duże zaparcia. Był diagnozowany prawie dwa miesiące… Cztery razy leżał na chirurgii, miał robione usg, prześwietlenia, ale nic nie wykazały… Olinek miał złe wyniki. Wtedy mama poprosiła o skierowanie na onkologię, bo lekarze uważali, że chłopczyk ma tylko problemy z brzuszkiem i odsyłali go do gastroenterologa. W klinice onkologii Olivier też był długo diagnozowany, aż do 3 listopada… wtedy odbyła się punkcja szpiku, która pokazała, że ma komórki nowotworowe, przerzutowe w szpiku. Wtedy było wiadomo, że to rak… rozpoczął się koszmar….