Przekaż 1,5% podatku na pomoc dzieciom
Fundacja Kawałek Nieba Fundacja Kawałek Nieba
KRS 0000382243

RAZEM MOŻEMY STWORZYĆ CUD – URATOWAĆ ŻYCIE DARKA – WALCZY Z GUZEM MÓZGU…

RAZEM MOŻEMY STWORZYĆ CUD – URATOWAĆ ŻYCIE DARKA – WALCZY Z GUZEM MÓZGU…

Dariusz9

 

 

Nie ma takich słów, które wyrażą ból tego co się stało: mimo długiej walki Darek odszedł. Pozostanie na zawsze w serach tych, którzy go tak bardzo kochają. Dziękujemy wszystkim za pomoc w jego leczeniu. Dzięki Wam dłużej był razem z ukochaną żoną i dziećmi.

 

Historia Darka:

Od zawsze kochał autobusy, praca kierowcy była Darka ogromnym marzeniem. Nie wyobraża sobie, że w życiu mógłby robić coś innego, dlatego chciał jeździć autobusem i gdy udało mu się spełnić swoje marzenie, choroba brutalnie mu je odebrała…

Dzień, jakich wiele. Darek wyszedł do pracy wcześnie rano. Pamiętam ten dzień jak dziś – 22 marca – data, która już na zawsze wryje się w naszą pamięć. To dzień, który odmienił nasz poukładany, ale częściowo zwariowany świat. Odebrałam telefon.. Wypadek.. Utrata świadomości.. Darek w szpitalu.. Szok.. W takich chwilach przestaje się myśleć, tylko z automatu się działa i nagle wszystko staje pod znakiem zapytania- co się stało?

To cud, że nikt nie zginął, przecież praca Darka polegała na przewożeniu ludzi. Myślał tylko o tym, aby nikomu nic się nie stało. Ostatkiem sił dojechał na przystanek autobusowy i wtedy stracił przytomność. Cały Darek, zawsze najpierw myśli o innych, a na końcu o sobie.

Lekarze stwierdzili padaczkę. To wyrok dla zawodowego kierowcy – nie będzie mógł wykonywać swojej ukochanej pracy. Byliśmy załamani. Darek dopiero co rozpoczął dodatkową pracę w komunikacji miejskiej, na co dzień pracował w znakomitej firmie przewozowej. Miał pracę, która dawała mu radość i satysfakcję, zapewniała mu środki do życia. Co teraz? Jak żyć bez swojej pasji?Dariusz6

Niestety to nie koniec złej historii . Zaczęła się seria badań, analiz. Wszystkie badania bez zarzutu, wyniki idealne, skąd padaczka?  Lekarze szukali dalej i dalej.. I wtedy spadł na nas grom z jasnego nieba. Po MRI oraz biopsji – diagnoza najgorsza z możliwych – guz mózgu – glejak gwiaździak III stopnia.

Panika w oczach wszystkich, niedowierzanie, łzy… co dalej, gdzie szukać pomocy ? A kto nas pocieszał? Oczywiście Darek, dla którego najważniejsi jesteśmy my – jego najbliżsi. Cios za ciosem w momencie, gdy naprawdę zaczęło się nam układać. Cieszyliśmy się życiem i naszymi skarbami – 12-letnią Amelką oraz Darka 19 letnią córką Pauliną, z która odzyskał kontakt. Darek kocha swoje córki nad życie.

One dają mu sił do działania, do walki. Glejak niestety niszczy całe nasze życie. Z siłą huraganu przewrócił dotychczasowe marzenia, priorytety. Uczymy się każdego dnia żyć na nowo.

Teraz nie liczy się już nic poza Dariusz09zdrowiem Darka i radość każdego dnia razem. Zdajemy sobie sprawę, że ta tykająca w jego głowie bomba może zaatakować w każdej chwili. Każda wspólnie spędzona chwila jest na wagę złota. Obecnie Darek przebywa w szpitalu, gdyż doszło do obrzęku mózgu. Mimo to jest serdeczny, czasem uśmiechnięty i walczący o każdy dzień.

Jesteśmy po wielu wizytach w różnych ośrodkach onkologicznych w Polsce. Niestety tutaj nie widzą innych rozwiązań niż chemioterapia lub radioterapia, które poza działaniem zwalczającym raka, niszczą w głowie wszystko, co spotkają na swojej drodze. Po szukaniu ratunku wśród nowoczesnych terapii leczenia glejaka, takich jak między innymi TTF (optune), znaleźliśmy leczenie protonami . Pojawiła się nadzieja – najnowsza technologia – metoda protonoterapii pozwala na atakowanie guza punktowo, co pozostawia zdrową część mózgu nienaruszoną. I tutaj zderzyliśmy się z murem nie do przebicia – z polską biurokracją. NFZ nie refunduje takiego leczenia, ponieważ w Polsce terapia protonowa obejmuje tylko glejaka II stopnia. Odebrano nam  szansę na zapanowanie nad guzem.

Jedyną opcją stało się leczenie w specjalistycznej klinice w MoDariusz1nachium, która podejmuje się leczenia tą metodą nawet w najtrudniejszych przypadkach. 

Darek bardzo mocno chce żyć oraz walczy każdego dnia. Mówi, że wróci do swojej ukochanej pracy.

Jest to jedyna szansa na powstrzymanie choroby i przedłużenie wspólnego życia. Darek ma dopiero 51 lat. Uwielbia podróże, jazdę na nartach. Jest prostym, skromnym i dobrym człowiekiem, zawsze z sercem na dłoni dla innych. Pomóżcie nam proszę zyskać szansę na stawienie czoła glejakowi. Teraz naszym wrogiem jest nie tylko rak, ale też czas.

My najbliżsi Darka – jego przyjaciele i rodzina błagamy Was o pomoc. To nasza ostatnia szansa, aby wygrać bitwę o życie naszego ukochanego Darka.

Razem możemy stworzyć cud.

 

pat0 Informacje_dot._zbiórek: https://www.kawalek-nieba.pl/informacje_reg/
Podaruj Kawałek Nieba...